Na powitanie posłuchajcie głosu rzekotki drzewnej. To najgłośniejszy z polskich płazów, choć najmniejszy spośród tych bezogonowych, takich jak żaby i ropuchy. Ale wcale nie jest żabą. Należy do grupy płazów nadrzewnych. Jak się łatwo domyślić, potrafi chodzić po pniu i gałęziach drzew oraz po innych roślinach. W okresie godowym, który rozpoczyna się w kwietniu, samce wabią samice donośnym głosem. Ich terkotanie (czy też grzechotanie) – od czego pochodzi nazwa „rzekotka” – słychać nawet z odległości kilometra!
Dla tych, którzy lubią zagadki, przygotowaliśmy dwie; obie z odpowiedziami. Żeby jednak nie było za łatwo, podajemy je wspak (co znaczy, że litery trzeba przeczytać od końca).
Jesteśmy kotkami, choć nie mruczymy.
Jesteśmy kotkami, choć nie miauczymy.
I tak jak kotki jesteśmy milutkie,
chociaż się wcale do nóg nie łasimy.
EIZAB
Jak miło wiosną pomoczyć plecy,
Jak fajnie głośno sobie poskrzeczeć,
A potem w wodzie złożyć skrzek,
Rech rrek rek, rech rrek rek.
ABAŻ
Wiosnę żegnamy żartem.
Mucha spotyka stonogę i pyta:
– Dlaczego nie poszłaś z nami na lodowisko?
– Bo zanim założyłam łyżwy, przyszła wiosna.
Fundacja KLUCZ, 02-493 Warszawa, ul. Krańcowa 23/27
e-mail:
Pełne dane kontaktowe