Literatura w DAISY z daleka i bliska
"Ilekroć, odłożywszy książkę, snuć zaczniesz nić własnych myśli, tylekroć książka cel zamierzony osiągnie".
Janusz Korczak
Książka dla niewidomych ma jeszcze większe znaczenie niż dla pozostałych ludzi, gdyż inne formy przekazu, np. film, obraz, zdjęcia, są dla nich niedostępne lub dostępne tylko częściowo. Dlatego niewidomi w Polsce czytają więcej niż inni ludzie.
Tak jest obecnie, ale nie zawsze tak było. Do 1825 r. książki, nie licząc czytanych przez widzących lektorów, nie były dla nich dostępne. Dopiero opracowanie pisma punktowego przez szesnastoletniego Ludwika Braille'a w 1825 r. zmieniło sytuację. Mimo to książki nie od razu stały się łatwo dostępne. A i pismo punktowe nie od razu zostało uznane, na to trzeba było czekać kilkadziesiąt lat. Stowarzyszenia działające na rzecz niewidomych dążyły do zwiększania liczby książek, z których mogli korzystać niewidomi. Nie było to łatwe zadanie, chociaż istniało już pismo, które umożliwiało druk książek dla niewidomych. Wynalezienie maszyn tłoczących książki w wielu egzemplarzach wymagało czasu.
Dlatego stowarzyszenia organizowały głośne czytanie książek. Tak było z pierwszym stowarzyszeniem samopomocowym na ziemiach polskich, które powstało w 1864 r., tj. Towarzystwo Niewidomych Muzyków, byłych Wychowanków Instytutu Głuchoniemych i Ociemniałych w Warszawie. Przy Towarzystwie istniało Koło Pań. Jego członkinie głośno czytały niewidomym książki w świetlicy.
Taka forma korzystania z literatury nie była zbyt dogodna i w minimalnym stopniu zaspokajała potrzeby czytelnicze niewidomych. Dlatego stowarzyszenia działające na ich rzecz organizowały biura brajlowskich kopistów, którzy w ramach wolontariatu przepisywali książki dla niewidomych.
Na Śląsku było to Verein der Blinden im Oberschlesischen Industriebezirk, które powstało w Bytomiu w 1912 r. i zrzeszało niewidomych Polaków oraz Niemców. W zaborze rosyjskim Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi powołane w 1908 r. Towarzystwo to utworzyło dosyć bogatą bibliotekę brajlowską.
Warto nadmienić, że wówczas gdy już istniały brajlowskie drukarnie, książki dla niewidomych były nadal ręcznie przepisywane. W Warszawie stowarzyszenie "Latarnia" prowadziło brajlowską drukarnię oraz biuro kopistów, które w roku 1937 zatrudniało 17 osób. Książki przepisywane były w jednym egzemplarzu i udostępniane niewidomym przez bibliotekę "Latarni".
W Polsce jeszcze po II wojnie światowej książki dla niewidomych były ręcznie przepisywane. Związek Pracowników Niewidomych, który powstał w 1946 r. zorganizował dwa biura przepisywania książek brajlem.
Polski Związek Niewidomych od czasu powstania w 1951 r. poświęcał dużo uwagi czytelnictwu niewidomych. Zorganizował brajlowską drukarnię i brajlowską bibliotekę, później studio nagrań i produkcję książek mówionych, nagrywanych na taśmie do magnetofonów szpulowych, a następnie do magnetofonów kasetowych. Kolejnym etapem było rozpoczęcie produkcji książek mówionych w zapisie cyfrowym i ich udostępnianie drogą internetową.
Skrótowo przytoczona historia dostępu niewidomych do literatury świadczy o znaczeniu książki dla niewidomych i różnorodnych potrzebach, które wciąż nie są zaspokajane w wystarczającym stopniu.
W celu stałego zwiększania literatury pięknej, popularno-naukowej i rehabilitacyjnej w 2005 r. powstała Fundacja na rzecz edukacji i upowszechniania czytelnictwa osób niewidomych i słabowidzących "Klucz". Fundacja do końca 2016 r. wydała 356 tytułów. Było to możliwe dzięki naszym sponsorom oraz odpisom jednego procentu podatku na rzecz Fundacji "Klucz". Wśród sponsorów na szczególną naszą wdzięczność zasługują: Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Samorząd Województwa Mazowieckiego.
W tegorocznym projekcie, dzięki finansowej pomocy Samorządu Mazowieckiego kontynuujemy publikację w DAISY sześciotomowego dzieła Jerzego Kasprzyckiego pt. "Korzenie Warszawy, Warszawskie pożegnania", którego pierwszy tom, opisujący południową część Śródmieścia, wydaliśmy w 2015 roku. Tradycyjnie prezentujemy też bajki z różnych stron świata - tym razem z Rosji, Ukrainy, Włoch i Anglii, w łącznej liczbie 73 utworów. Są to zarówno bliskie ustnym przekazom spisane baśnie oraz podania ludowe, jak i ich artystyczne, autorskie opracowania.
Osoby, które nie zetknęły się jeszcze z książkami w standardzie DAISY informujemy, że Standard ten został opracowany specjalnie pod kątem potrzeb czytelników niewidomych i słabowidzących. DAISY zawiera dwie zsynchronizowane ze sobą warstwy: dźwiękową i tekstową oraz, co również ważne, zachowuje w warstwie dźwiękowej strukturę książki drukowanej, czyli podział na części, rozdziały i strony. Wydawanie książek w tym standardzie jest również popularyzacją tej formy przekazu, która rozpowszechnia się na całym świecie, a w Polsce w pełnym formacie DAISY wydawanych jest niewiele książek i to chyba wyłącznie przez Fundację "Klucz".
"Korzenie Warszawy. Warszawskie pożegnania" - tom drugi opowieści Jerzego Kasprzyckiego o stolicy i jej mieszkańcach
"Korzenie Warszawy" powstały na bazie felietonów publikowanych przez Jerzego Kasprzyckiego w "Życiu Warszawy" w rubryce "Warszawskie pożegnania". Autor opisuje dzieje miasta w ciągu ostatnich 150 lat, ukazując je poprzez losy mieszkańców, budynków i ulic. Drugi tom "Korzeni Warszawy" poświęcony jest północnemu Śródmieściu.
Bajki z czterech stron Europy
Po raz czwarty bajki świata goszczą na płytach Fundacji "Klucz". Tym razem postaraliśmy się zapewnić ich różnorodność także ze względu na formę, włączyliśmy bowiem wierszowane utwory Aleksandra Puszkina.
Cztery bajki z Rosji to autorskie interpretacje najwybitniejszego poety rosyjskiego XIX wieku, w tym słynnej bajki o carze Sałtanie, która stała się kanwą dla opery Nikołaja Rimskiego-Korsakowa pod tym samym tytułem.
11 bajek ukraińskich stanowi wybór z bogatego zbioru "Na przełęczy światów. 150 ukraińskich baśni, gadek, humoresek i podań ludowych", przełożonego i opracowanego przez Jana Mirosława Kasjana.
Prezentujemy również 29 bajek włoskich, które czytelnik pozna z dwutomowego dzieła "Baśnie włoskie" XX-wiecznego pisarza Italo Calvina. Autor użył swojego kunsztu, by na nowo opowiedzieć zebrane przez badaczy folkloru baśnie z różnych regionów Włoch.
29 bajek angielskich pochodzi ze zbioru Josepha Jacobsa. Te najczęściej krótkie, optymistyczne historyjki okraszone są rymowankami i dużą dozą humoru w typowo angielskim stylu, z nieodłącznym powiewem absurdu.
Informacje nasze rozpoczęliśmy cytatem myśli Janusza Korczaka. Zakończmy więc je również cytatem, tym razem Agrypiusa:
"Umysł rzetelny ocenia książkę nie tylko według myśli, które ona zawiera, ale także według myśli, które ona budzi".
Mamy nadzieję, że nasze książki budzić będą same dobre myśli, w tym pod adresem sponsorów, którzy umożliwili ich wydanie.
Projekt finansowany ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego
Fundacja KLUCZ, 02-493 Warszawa, ul. Krańcowa 23/27
tel/fax: (022) 873-15-29 | e-mail:
Pełne dane kontaktowe