Przemysław Wojtasik, oprac.: GR
Baza Wiedzy Rzeczpospolita (2018-01-18)
Czytamy:
"Już przy rozliczeniu za zeszły rok można stosować korzystniejsze przepisy o uldze na rehabilitację osób niepełnosprawnych. Wprowadziła je nowelizacja ustawy o PIT z 27 października 2017 r. Weszła ona w życie z nowym rokiem, ale zgodnie z regulacjami przejściowymi zmiany w uldze na rehabilitację mają zastosowanie też do rozliczeń za 2017 r."
Odliczyć od dochodu w zeznaniu rocznym można wydatki na cele rehabilitacyjne oraz wydatki związane z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych, poniesione przez niepełnosprawnego lub osobę, która go utrzymuje.
W tej drugiej sytuacji przepisy wprowadzają dodatkowy warunek. Otóż dochody osób znajdujących się pod naszą opieką nie mogą przekroczyć określonego limitu. Wcześniej wynosił on 9120 zł rocznie, a teraz został podniesiony do 10080 zł. Wprowadzono też zasadę, że do tego limitu nie wlicza się alimentów na rzecz dzieci, np. małoletnich albo otrzymujących zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną.
Prawo do odliczenia mamy wtedy, gdy utrzymujemy niepełnosprawnego współmałżonka, dzieci własne i przysposobione, dzieci obce przyjęte na wychowanie, pasierbów, rodziców, rodzeństwo, rodziców współmałżonka, ojczyma, macochę, zięciów i synowe.
Co to znaczy utrzymywać?
W jednym z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I SA/Lu 535/99) czytamy: "Utrzymywać, to jest zapewniać środki do życia, ponosić koszty związane z czyimś wyżywieniem, mieszkaniem i innymi potrzebami".
Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VIII SA/Wa 840/09) podkreślił, że "sprawowanie opieki nad rodzicami, w tym przekazywanie im doraźnej pomocy materialnej w trudnych sytuacjach życiowych, nie jest równoznaczne z ich utrzymywaniem".
Katalog wydatków, które można odliczyć od dochodu, znajdziemy w art. 26 ust. 7a ustawy o PIT. Są to m.in. wydatki na używanie samochodu osobowego. Auto musi być własnością osoby niepełnosprawnej lub tego, kto ją utrzymuje.
Ustawa o PIT przewidywała jeszcze dodatkowe warunki. Osoba z niepełnosprawnością musiała mieć I lub II grupę inwalidztwa. A samochód powinien być wykorzystywany do koniecznego przewozu na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.
Przy rozliczeniu za 2017 r. grupa inwalidzka nie będzie już miała znaczenia. Nie ma już także ograniczeń w sposobie korzystania z samochodu. Zostaje natomiast limit wydatków, o które można pomniejszyć dochód - 2280 zł rocznie.
Ze zmiany przepisów ucieszą się też osoby, które korzystają z pomocy psa asystującego. Mogą odliczyć wydatki na jego utrzymanie do 2280 zł rocznie. Dotychczas z odliczenia mogły korzystać wyłącznie osoby niewidome i niedowidzące zaliczone do I i II grupy inwalidztwa oraz osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu mające I grupę inwalidztwa. Teraz nie ma już tego ograniczenia".
Więcej w Rzeczpospolitej z 18 stycznia 2018 r.
***
Informator portalu www.niepelnosprawni.pl 18.01.2018
Tomasz Przybyszewski
Źródło: Ministerstwo Finansów, inf. własne portalu www.niepelnosprawni.pl
Oto cała publikacja:
""Pod koniec zeszłego roku zmieniono przepisy, dzięki czemu w rozliczeniu podatkowym za 2017 rok więcej osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów może odliczyć w ramach tzw. ulgi rehabilitacyjnej używanie samochodu. Co ważne, przejazdy nie muszą już, jak wcześniej, dotyczyć jedynie zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych.
Do naszej redakcji trafia wiele pytań o to, jak udokumentować używanie samochodu. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów. Oto odpowiedź.
Co się nie zmieniło?
- W przepisach dotyczących odliczania od podatku kosztu używania samochodu osobowego nie zmieniono kwoty. Wciąż można odliczyć nie więcej niż 2280 zł.
- Wciąż także osoba z niepełnosprawnością lub podatnik mający ją na utrzymaniu musi być właścicielem lub współwłaścicielem samochodu.
Co się zmieniło?
Większa grupa osób
Rozszerzono za to grupę osób, które mogą z tego odliczenia korzystać.
Wcześniej odliczyć można było używanie samochodu osobowego, stanowiącego własność (współwłasność):
- osoby z niepełnosprawnością, zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa, lub
- podatnika mającego na utrzymaniu osobę z niepełnosprawnością, zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa albo
- podatnika mającego na utrzymaniu dzieci z niepełnosprawnością, które nie ukończyły 16 lat.
Obecnie (także w rozliczeniu za rok 2017) rozszerzono prawo do odliczenia używania samochodu osobowego na wszystkie osoby z niepełnosprawnością oraz podatników mających je na utrzymaniu - bez względu na grupę lub stopień. Oczywiście wciąż trzeba być właścicielem lub współwłaścicielem samochodu.
Wyższa kwota uprawniająca
Podwyższono kwotę dochodu osoby z niepełnosprawnością będącej na utrzymaniu podatnika, uprawniającą go do skorzystania z odliczenia.
Wcześniej przez wiele lat kwota ta wynosiła 9120 zł.
Obecnie jest to kwota 10080 zł. Ponadto do dochodów osoby z niepełnosprawnością, pozostającej na utrzymaniu podatnika, nie są wliczane alimenty na rzecz dzieci.
Cel wyjazdu - obojętny
Zlikwidowano ograniczenie dotyczące zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych.
Wcześniej można było odliczyć używanie samochodu jedynie na potrzeby związane z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne. Nie trzeba było zbierać faktur za paliwo, natomiast od 2011 r. należało, na żądanie urzędu skarbowego, okazać dokument potwierdzający zlecenie i odbycie ww. niezbędnych zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych. Nie wchodziło więc w grę odliczanie jakichkolwiek innych przejazdów, np. wyjazdy turystyczno-rekreacyjne, przejazdy do pracy lub szkoły nie były traktowane jako zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne, nawet jeśli faktycznie wpływały pozytywnie na zdrowie osoby z niepełnosprawnością.
Obecnie dano możliwość odliczenia wydatków związanych z używaniem przez osoby z niepełnosprawnością samochodu nie tylko na cele rehabilitacyjne, ale także związane z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych.
"Zmiana ta przyczyni się do ułatwienia codziennego życia, bowiem oprócz zabiegów rehabilitacyjnych osoby te wykorzystują samochód na przejazdy do lekarza, pracy czy na zakupy - podkreśla Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Finansów. - Jest to zmiana wychodząca naprzeciw oczekiwaniom osób niepełnosprawnych oraz osób mających na utrzymaniu osoby niepełnosprawne".
Jak dokumentować używanie samochodu?
Powstaje jednak pytanie, jak dokumentować użytkowanie samochodu osobowego? Do tej pory zalecane było (w razie kontroli) trzymanie dokumentów potwierdzających odbycie zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych. Jednak w sytuacji umożliwienia odliczenia od dochodu nie tylko wydatków na cele rehabilitacyjne, ale też związanych z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych (czyli także np. wyjazdu do sklepu), dokumentowanie w tej sposób stałoby się absurdalne. Co wobec tego jest potwierdzeniem takiego odliczenia od podatku?
"Ze względu na zliberalizowanie przepisu dotyczącego wydatków poniesionych na używanie samochodu osobowego stanowiącego własność (współwłasność) osoby niepełnosprawnej lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną, co umożliwia wykorzystywanie tego samochodu także w codziennych sprawach (jak np. wyjazd do sklepu), nie przewiduje się już uprawdopodobniania wydatków podatnika - podkreśla w udzielonej nam odpowiedzi, Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Finansów. - Zatem, tak jak w przypadku każdego wydatku ponoszonego w ramach ulgi na cele rehabilitacyjne, należy liczyć się z tym, że organ podatkowy może poprosić podatnika o okazanie orzeczenia o niepełnosprawności, a w przypadku wydatków na użytkowanie samochodu osobowego także dowodu jego własności (współwłasności)".
***
Monika Pogroszewska, oprac.: GR
Baza Wiedzy/Rzeczpospolita (2018-01-31)
Rzeczpospolita donosi, że "Rodziny dorosłych, niezdolnych do pracy niepełnosprawnych nie odliczą już wydatków na ich utrzymanie. To efekt zmiany przepisów".
I dalej:
"Chociaż limit dochodów osób niepełnosprawnych został podniesiony z 9120 zł do 10 080 zł rocznie, to ich opiekunowie nie skorzystają już z ulgi rehabilitacyjnej.
Wystarczy, że podopieczny pobiera rentę socjalną, która przysługuje niepełnosprawnym niezdolnym do pracy po ukończeniu 18. roku życia, a także zasiłek pielęgnacyjny. Nawet jeśli nie ma on żadnych innych dochodów, jego rodzina traci prawo do odliczenia.
Wiceminister finansów Paweł Gruza potwierdza, że do dochodu osoby niepełnosprawnej wlicza się rentę socjalną i zasiłek pielęgnacyjny. W 2017 r. świadczenia te wyniosły 11 718,70 zł, w tym renta - 9882,70 zł, a zasiłek pielęgnacyjny - 1836 zł. Oznacza to, że niepełnosprawny uzyskujący te świadczenia przekroczył próg 10 080 zł rocznie. Nie można więc uznać, że pozostaje na utrzymaniu podatnika.
- W takiej sytuacji podatnik, który poniósł wydatki na cele rehabilitacyjne osoby niepełnosprawnej oraz wydatki związane z ułatwieniem jej wykonywania czynności życiowych, nie ma prawa do odliczenia ulgi rehabilitacyjnej - napisał wiceminister Gruza w odpowiedzi na interpelację nr 18272.
Chodzi o przepisy ustawy o PIT pozwalające odliczyć wydatki na utrzymanie: współmałżonka, dzieci własnych i przysposobionych, dzieci obcych przyjętych na wychowanie, pasierbów, rodziców, rodziców współmałżonka, rodzeństwa, ojczyma, macochy, zięciów, synowych - jeżeli w roku podatkowym dochody tych osób nie przekraczają limitu.
Paweł Gruza przypomniał, że przepisy weszły w życie 1 stycznia 2018 r., ale mają zastosowanie do dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2017 r., czyli już w rozliczeniu PIT za 2017 r., który trzeba złożyć do końca kwietnia.
Zmiana dotyczy nie tylko kwoty limitu. Dodano też zdanie wyłączające z dochodów kwoty alimentów na rzecz dzieci, o których mowa w art. 6 ust. 4 ustawy o PIT (m.in. niepełnosprawne bez względu na wiek).
- W pojęciu dochodu osoby niepełnosprawnej pozostającej na utrzymaniu podatnika mieszczą się wszystkie uzyskane przez nią dochody, w tym zwolnione od podatku, np. zasiłek pielęgnacyjny. Jedynym wyjątkiem są alimenty na rzecz dzieci, o których mowa w tej regulacji - wyjaśnił wiceminister Gruza.
Dodał, że jeżeli wydatki na cele rehabilitacyjne poniosła osoba niepełnosprawna, to może sama je odliczyć.
Więcej w Rzeczpospolitej z 31 stycznia 2018 r.
***
Informator portalu www.niepelnosprawni.pl 09.01.2018
komunikat KPRM
Poniżej zamieszczamy całą publikację, gdyż zawiera ona kilka ważnych informacji.
"Finansowane przez PFRON zajęcia klubowe w WTZ-ach, wprowadzenie elastycznych form zatrudnienia dla rodziców i opiekunów, więcej dni zasiłku opiekuńczego.
9 stycznia 2018 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Projektowana nowelizacja zapewni realizację II etapu Programu kompleksowego wsparcia dla rodzin „Za życiem”, który został przyjęty przez rząd w grudniu 2016 r.
Podstawowym zadaniem programu jest wspieranie rodzin z osobami z niepełnosprawnością, a w szczególności wychowujących niepełnosprawne dzieci. Zawiera on kompleksowe rozwiązania dotyczące wsparcia kobiet w ciąży i ich rodzin, wczesnego wspomagania dziecka i jego rodziny, a także usług wspierających i rehabilitacyjnych oraz wsparcia mieszkaniowego. Program ten wraz z ustawą o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin „Za życiem” stanowi istotny element polityki prorodzinnej rządu.
Kluby w WTZ-ach
W ramach proponowanej nowelizacji przygotowano regulacje, które będą wspierać byłych uczestników warsztatów terapii zajęciowej (WTZ) w utrzymaniu samodzielności i niezależności w życiu społecznym i zawodowym dzięki udziałowi w zorganizowanej formie rehabilitacji. W praktyce ma to zapewnić prowadzenie zajęć klubowych w warsztacie terapii zajęciowej dla osób, które zakończyły uczestnictwo w WTZ w związku z podjęciem zatrudnienia.
Osoby z niepełnosprawnością opuszczające warsztaty terapii zajęciowej zgłaszają potrzebę kontynuacji wsparcia udzielanego w warsztacie. Chodzi zatem o ich wspieranie nie tylko do momentu zatrudnienia, ale i później (zajęcia mają pomóc w podjęciu lub utrzymaniu zatrudnienia). W praktyce osoba z niepełnosprawnością będzie mogła kontynuować zajęcia klubowe - bez względu na utratę zatrudnienia lub jego zmianę (ma to być nie mniej niż 5 godzin miesięcznie).
Szczegółowy zakres zajęć, ich organizację i wymiar godzinowy będzie ustalał warsztat terapii zajęciowej. Wsparcie to powinno być dopasowane do podjętych przez takie osoby aktywności zawodowych. Jednocześnie osoba z niepełnosprawnością, która opuściła warsztat terapii zajęciowej w związku z podjęciem zatrudnienia, w przypadku jego utraty i ponownego zgłoszenia uczestnictwa w warsztacie w ciągu 90 dni od dnia opuszczenia WTZ - będzie miała pierwszeństwo w rozpoczęciu terapii.
Zajęcia klubowe realizowane przez warsztaty terapii zajęciowej będą finansowane ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) w ramach nowego programu zatwierdzonego przez Radę Nadzorczą PFRON. W 2018 r. zaplanowano na ten cel 1,2 mln zł.
Niższy wskaźnik zatrudnienia
Poszerzono także katalog pracodawców, do których stosuje się obniżony wskaźnik zatrudniania osób z niepełnosprawnością (2 proc.). Po zmianach będą wśród nich także: publiczne i niepubliczne przedszkola, regionalne placówki opiekuńczo-terapeutyczne, interwencyjne ośrodki preadopcyjne, kluby dziecięce oraz inne formy wychowania przedszkolnego, które na tej podstawie będą rozliczać się z wpłat na PFRON.
Zrezygnowano ze zwolnienia z wpłat na PFRON pracodawców prowadzących zakłady pracy w likwidacji (chodzi o to, że przyczyną likwidacji nie musi być trudna sytuacja podmiotu, ale na przykład decyzja o zakończeniu lub przekształceniu działalności). Ponadto, doprecyzowano przepisy dotyczące pracodawców wystawiających informacje o kwocie obniżenia wpłat na PFRON.
Elastyczne formy zatrudnienia
Wprowadzono możliwość korzystania z elastycznych form zatrudnienia, w tym z ruchomych godzin pracy (także pracy przerywanej) i telepracy (praca w domu) na wniosek wiążący pracodawcę (co do zasady nie będzie mógł odmówić takiej formy zatrudnienia).
Prawo do korzystania z indywidualnego rozkładu czasu pracy lub ruchomego czasu pracy albo wykonywania pracy w systemie przerywanego czasu pracy, na podstawie wniosku wiążącego pracodawcę, przyznano:
- pracownikowi-małżonkowi albo pracownikowi-rodzicowi dziecka w fazie prenatalnej, w przypadku ciąży powikłanej,
- pracownikom-rodzicom dziecka posiadającego zaświadczenie o ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniu albo nieuleczalnej chorobie zagrażającej życiu, które powstały w prenatalnym okresie jego rozwoju lub w czasie porodu,
- pracownikom-rodzicom dziecka niepełnosprawnego lub ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi.
Telepraca dla rodziców
Dodatkowo, pracownikom-rodzicom dziecka posiadającego zaświadczenie o ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniu albo nieuleczalnej chorobie zagrażającej życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, a także dziecka niepełnosprawnego lub ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi - przyznano prawo wykonywania pracy w formie telepracy, na podstawie wniosku wiążącego pracodawcę.
Przewidziano także możliwość stosowania telepracy na podstawie wniosku niewiążącego pracodawcy, także u tych pracodawców, u których nie zawarto w tej sprawie formalnego porozumienia z przedstawicielstwem załogi. Zatem zmiany te są adresowane do wszystkich pracowników. Osoby te będą mogły na ogólnych zasadach wnioskować o wykonywanie pracy w formie telepracy.
W praktyce, z uprawnień kierowanych do pracowników-rodziców można będzie korzystać do ukończenia przez dziecko 18 lat, a także po ukończeniu przez nie 18. roku życia. Oznacza to, że z nowych uprawnień będą mogli korzystać pracownicy opiekujący się dorosłym dzieckiem, bo przyjęto, że upośledzenie czy niepełnosprawność mają charakter trwały.
Zaakceptowane rozwiązania umożliwią osobom pracującym, a mającym ciężko chore lub niepełnosprawne dzieci łatwiejsze godzenie pracy zawodowej z opieką nad nimi. W przypadku rodziców rozważających kontynuację zatrudnienia w sytuacji pojawienia się w rodzinie niepełnosprawnego dziecka - nowa regulacja może wpłynąć na decyzję o pozostaniu na rynku pracy.
Pracodawca będzie mógł odmówić uwzględnienia wiążącego wniosku o elastyczne zatrudnienie, wyłącznie wtedy, gdy nie będzie on możliwy do spełnienia ze względu na organizację pracy lub rodzaj pracy wykonywanej przez pracownika.
Dłuższa opieka
Zaproponowano także rozwiązanie, które w założeniu ma ułatwić aktywnym zawodowo rodzicom - w przypadku choroby dziecka niepełnosprawnego do 18. roku życia - łączenie opieki nad nim z wykonywaniem aktywności zawodowej.
Przewidziano wydłużenie z 14 do 30 dni prawa do zasiłku opiekuńczego przysługującego ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad chorym dzieckiem, legitymującym się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności albo orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji do ukończenia przez nie 18 lat.
W praktyce oznacza to wydłużenie prawa do zasiłku opiekuńczego o 16 dni w przypadku chorych dzieci niepełnosprawnych między 14. a 18. rokiem życia."
***
Przemysław Wojtasik, oprac.: GR
Baza Wiedzy/Rzeczpospolita (2018-01-24)
Czytamy:
"Osoba niepełnosprawna może odliczyć od dochodu wydatki na pobyt w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego - czytamy w Rzeczpospolitej
O wykładnię przepisów do KIS wystąpiła niepełnosprawna kobieta, która w zeszłym roku poniosła wiele wydatków związanych z rehabilitacją. Między innymi na pobyt w sanatorium. Zapytała fiskusa, czy może je odliczyć od dochodu w zeznaniu rocznym.
Odpowiedź jest pozytywna (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr: 0115-KDIT2-2.4011. 383.2017.1.IL). Pozwala na to art. 26 ust. 7a pkt 6 ustawy o PIT.
Zgodnie z tym przepisem odliczyć od dochodu można opłaty za pobyt na leczeniu w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego, rehabilitacji leczniczej, zakładach opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych oraz wydatki na zabiegi rehabilitacyjne. Aby stwierdzić, czy ulga obejmuje też odpoczynek w sanatorium, należy sięgnąć do ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych. Wynika z niej, że sanatoria zaliczane są do zakładów lecznictwa uzdrowiskowego.
Kobieta może więc pomniejszyć dochód o koszty pobytu - noclegi, wyżywienie, zabiegi rehabilitacyjne. Powinna je potwierdzać imienna faktura.
Nie wolno natomiast odliczyć opłaty klimatycznej. Wprawdzie jest obowiązkowa, ale nie została wymieniona w katalogu wydatków premiowanych ulgą".
Więcej w Rzeczpospolitej z 24 stycznia 2018 r.
***
Informator portalu www.niepelnosprawni.pl 10.01.2018
Beata Dązbłaż, fot. Marta Kuśmierz
Piękne marzenie, warto więc poczytać.
"Renty i emerytury bez konieczności opłacania podatku dochodowego i składek zdrowotnych - to propozycja posłów PSL, którzy przygotowali odpowiedni projekt ustawy. W praktyce dla rencistów i emerytów oznaczałoby to, że świadczenia będą pobierać w wysokości kwoty brutto.
Średnia emerytura w zeszłym roku wyniosła ok. 2150 zł brutto, czyli 1780 zł netto („na rękę”). Mediana wyniosła 1605 zł netto, co oznacza, że połowa emerytów musi sobie w miesiącu poradzić z taką kwotą w portfelu".
Projekt PSL złożył do Sejmu 21 grudnia 2017 r.
Cała publikacja pod wyżej wskazanym adresem.
***
Informator portalu www.niepelnosprawni.pl 31.12.2017
Beata Dązbłaż
Czytamy fragment publikacji.
"Nie będzie na razie zmian w zasadach ulgowych przejazdów dla osób z niepełnosprawnością w transporcie publicznym. Zostały one przesunięte o kolejny rok, czyli będą obowiązywać od 1 stycznia 2019 r.
To już drugi raz, kiedy przesuwa się wejście w życie nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, początkowo miała ona obowiązywać od 1 stycznia 2017 r. Wciąż jednak trwają nad nią prace w parlamencie.
- W projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2018, przygotowanym przez Ministerstwo Finansów, zostało zaproponowane przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy z 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym z 1 stycznia 2018 r. na 1 stycznia 2019 r. - informuje nas Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (MiB).
Ustawa przeszła już ścieżkę parlamentarną i 15 grudnia została podpisana przez prezydenta".
Cała publikacja pod adresem wskazanym na wstępie.
***
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Baza Wiedzy/Dziennik Gazeta Prawna (2018-01-31),
Czytamy:
Dziennik Gazeta Prawna informuje - "Samorządowcy alarmują, że część specjalistów, którzy orzekają o niepełnosprawności, może zrezygnować z pracy".
I dalej:
"Czas oczekiwania na dokument potwierdzający niepełnosprawność może się wydłużyć, zespoły orzekające przez pewien okres mogą nie działać, a w skrajnych wypadkach konieczne może się okazać łączenie instytucji z sąsiednich powiatów - to potencjalne skutki wejścia w życie konsultowanego projektu ustawy o jawności życia publicznego. Samorządowcy ostrzegają, że odbije się ona na powiatowych zespołach ds. orzekania o niepełnosprawności - z proponowanych przepisów wynika, że ich członkowie będą musieli składać oświadczenia majątkowe. Jak alarmuje Związek Powiatów Polskich, część z nich może z tego powodu zrezygnować z pracy.
Projekt ustawy przewiduje, że członkowie powiatowych i wojewódzkich zespołów będą składać oświadczenia wojewodzie. Początkowo zakładano, że będą one umieszczane w biuletynie informacji publicznej, ale z ostatniej wersji projektu tę propozycję wykreślono (podobnie stało się w przypadku orzeczników ZUS). Mimo tej zmiany obowiązek "spowiadania się z majątku" jest dla wielu zatrudnionych w zespołach (zwłaszcza lekarzy) nie do przyjęcia.
Odejście lekarzy może poważnie zachwiać pracą zespołów. Rocznie każdy z nich wydaje od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy orzeczeń. Już teraz, ze względu na niskie stawki wynagrodzenia (25-45 zł za sprawę to mało atrakcyjna stawka, szczególnie dla lekarzy), samorządom trudno jest znaleźć specjalistów chętnych do zasiadania w zespołach. A w przyszłości może się to okazać jeszcze trudniejsze.
Ewentualne opóźnienia to zła informacja przede wszystkim dla osób, którym orzeczenia o niepełnosprawności są niezbędne do tego, aby mogły korzystać z różnego rodzaju świadczeń, ulg podatkowych, zniżek za przejazdy komunikacją miejską czy uprawnień pracowniczych. Związek Powiatów Polskich zdaje sobie z tego sprawę, dlatego poruszył temat ustawy o jawności i jej potencjalnego wpływu na PZON-y podczas ostatniego posiedzeniu zespołu ds. zdrowia i polityki społecznej (działającego w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu)".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 31 stycznia 2018 r.
***
Joanna Śliwińska, oprac.: GR
Dziennik Gazeta Prawna (2017-12-28),
Czytelniczka Dziennika Gazeta Prawna poinformowała, że już 5 miesięcy stara się o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego i nie może uzyskać decyzji. Zapytała więc czy może coś zrobić w tej sprawie.
Czytamy odpowiedź ekspertki DGP:
" - ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa nie pozostawia wątpliwości - płatnicy składek wypłacają świadczenia w terminach przyjętych dla wypłaty wynagrodzeń lub dochodów, natomiast ZUS (jak w tym przypadku) bieżąco po stwierdzeniu uprawnień. Świadczenie to wypłaca się nie później jednak niż w ciągu 30 dni od daty złożenia dokumentów niezbędnych do stwierdzenia uprawnień do zasiłków".
I dalej:
"Skoro więc ubezpieczony złożył wszelkie niezbędne dokumenty, to w ciągu 30 dni powinien otrzymać albo pieniądze, albo decyzję odmowną. Jeśli tak się nie stało, ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych daje ubezpieczonemu prawo do złożenia odwołania od niewydania decyzji.
Co ciekawe jednak, nie można go złożyć już po 30 dniach od wniosku (niezbędnych dokumentów), ale dopiero po dwóch miesiącach. Sąd, uwzględniając takie odwołanie, może zobowiązać ZUS do wydania decyzji albo orzec co do istoty sprawy, tj. przyznać lub odmówić świadczenia. W pierwszym przypadku odwołującemu będzie przysługiwało odwołanie od wydanej w końcu przez ZUS decyzji, zaś w drugim - apelacja do sądu II instancji".
Osoby zainteresowane znajdą więcej informacji na ten temat
w Dzienniku Gazecie Prawnej z 28 grudnia 2017 r.
***
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Baza Wiedzy Dziennik Gazeta Prawna (2018-01-10)
Czytamy:
"Pracodawca będzie musiał poinformować kontrahenta o możliwości uzyskania obniżenia we wpłacie na PFRON. Ten zaś będzie miał siedem dni na przekazanie mu oświadczenia, że zamierza z niego skorzystać.
Taką zmianę w zasadach udzielania ulg przewiduje projekt nowelizacji ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji społecznej i zawodowej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046 ze zm.), który został przyjęty przez rząd.
Obecnie jest tak, że przedsiębiorca powinien wystawić informację o uldze na druku INF-U każdemu kontrahentowi, niezależnie od tego, czy ten w ogóle rozlicza się z funduszem. Natomiast od 1 lipca, kiedy ta zmiana przepisów ma wejść w życie, firma będzie najpierw wraz z fakturą za zakupione produkty lub usługi przekazywać informację o możliwości uzyskania obniżenia we wpłacie oraz konieczności złożenia oświadczenia w tym zakresie. Następnie nabywca będzie miał siedem dni na przesłanie wspomnianego oświadczenia i jeśli zrobi to przed upływem tego terminu, sprzedający wyśle mu informację z kwotą ulgi.
Dla pracodawców korzystających z obniżeń nowelizacja wprowadza też niekorzystne zmiany dotyczące ich wysokości. Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów, ulga nie będzie mogła być wyższa niż 50 proc. kwoty należności za zakup.
Ponadto w projekcie znalazły się zmiany, które mają wdrażać kolejne formy pomocy dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi oraz dorosłych osób z dysfunkcjami w ramach rządowego programu "Za życiem" (wejdą w życie w dzień po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw). Są one związane z funkcjonowaniem warsztatów terapii zajęciowej, które będą mogły organizować zajęcia klubowe. Będą one finansowane ze środków PFRON - w tym roku na ten cel zapewniono 1,2 mln zł.
Elementem programu "Za życiem" są również zmiany umożliwiające pracującym rodzicom korzystanie z elastycznych form zatrudnienia, w tym ruchomych godzin pracy i telepracy. Dodatkowo z 14 do 30 dni wydłużony zostanie okres pobierania zasiłku opiekuńczego dla rodzica, który zajmuje się chorym dzieckiem z orzeczeniem o niepełnosprawności".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 10 stycznia 2018 r.
***
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Dziennik Gazeta Prawna (2018-01-09)
Dziennik Gazeta Prawna informuje, że "Osoby, które ubiegają się w PFRON o zwrot opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, powinny wraz z pierwszym wnioskiem składanym po 1 stycznia 2018 r. dołączyć jednorazowo druk odnoszący się do pomocy de minimis".
Czytamy:
"Co do zasady refundację mogą uzyskać niepełnosprawni prowadzący działalność gospodarczą, a jej wysokość wynosi odpowiednio 100 proc., 60 proc. lub 30 proc. zapłaconych należności przy znacznym, umiarkowanym oraz lekkim poziomie dysfunkcji zdrowotnej.
Jak przypomina PFRON, do pierwszego wniosku Wn-U-G, który składają w nowym roku - niezależnie czy dotyczy on okresu bieżącego, czy korekty formularza złożonego w 2017 r. - powinni dołączyć dodatkowy druk. Jest to informacja przedstawiana przy ubieganiu się o pomoc de minimis (INF-O-P-dM) lub informacja przedstawiana przy ubieganiu się o pomoc de minimis w rolnictwie lub rybołówstwie.
Jeśli taki dokument nie zostanie złożony, a do PFRON wpłynie sam wniosek o refundację lub jego korekta, to zostaną odrzucone i niemożliwe będzie uzyskanie zwrotu opłaconych składek.
Zarówno wniosek, jak i informację można przesłać w formie papierowej lub elektronicznej. Co ważne, w przypadku wyboru tej pierwszej, obydwa formularze powinny być przekazane (osobiście lub listownie) nie do centrali PFRON, ale odpowiedniego oddziału terenowego funduszu.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 9 stycznia 2018 r.
***
Informator portalu www.niepelnosprawni.pl 02.01.2018
PAP
Czytamy:
"Większe wsparcie finansowe dla spółdzielni socjalnych oraz ułatwienie zakładania takich ośrodków przewiduje nowelizacja ustawy o spółdzielniach socjalnych, którą podpisał prezydent Andrzej Duda.
Przedmiotem działalności spółdzielni socjalnej jest przede wszystkim prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa w oparciu o osobistą pracę członków, ale jej celem jest społeczna i zawodowa integracja jej członków. W związku z tym spółdzielnia socjalna musi prowadzić działalność gospodarczą, ale zysk osiągany z tej działalności nie jest celem samym w sobie, a środkiem do realizacji celów statutowych.
Wystarczy trzech założycieli
Przepisy noweli przewidują obniżenie liczby założycieli spółdzielni z pięciu do trzech. Nowe spółdzielnie będą miały jednak obowiązek uzupełnienia składu członkowskiego w ciągu 12 miesięcy. W ustawie zapisano też, że członkami spółdzielni muszą być co najmniej dwie osoby zagrożone wykluczeniem społecznym.
W myśl nowelizacji spółdzielnie socjalne mają 6 miesięcy na dostosowanie swoich statutów do wymogów określonych w nowych przepisach.
Ustawa, której projekt przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, przewiduje, m.in. że osoby bezrobotne do 30. roku życia i po ukończeniu 50 lat będą mogły starać się o wsparcie z Funduszu Pracy na podjęcie działalności gospodarczej w formie spółdzielni socjalnej. Proponowane rozwiązania przewidują także rozszerzenie wsparcia finansowego dla spółdzielni socjalnych, m.in. do sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia na utworzenie miejsca pracy dla bezrobotnego (lub niepozostającego w zatrudnieniu) do 30. roku życia oraz po ukończeniu 50 lat.
Więcej z PFRON na założenie spółdzielni
Przepisy przewidują również większe wsparcie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na podjęcie działalności gospodarczej w ramach spółdzielni socjalnych dla osób z niepełnosprawnościami. Nowe przepisy umożliwią praktyki zawodowe w spółdzielni socjalnej lub u innego pracodawcy osobom, które uczestniczyły w warsztatach terapii zajęciowej (WTZ).
Kolejne zmiany dotyczą umożliwienia spółdzielniom socjalnym tworzenia konsorcjum spółdzielczego w formie umowy. Regulacja pozwoli spółdzielniom wspólnie organizować sieć produkcji, handlu i usług, promować działania spółdzielcze oraz wspólnie występować w zamówieniach publicznych.
Rozwiązania dopuszczają również używanie w obrocie przez spółdzielnie socjalne skrótu "Sp.s.". "Zmiana ma na celu umożliwienie posługiwania się w obrocie prawnym skrótem, analogicznie jak dla rozwiązań przyjętych dla spółek prawa handlowego” - czytamy w uzasadnieniu".
I dalej:
"Nowe przepisy przewidują również możliwość refundacji składek na ubezpieczenia społeczne oraz części kosztów pracodawcy opłacanych za pracowników spółdzielni socjalnej niebędących jej członkami, ale jednocześnie będących osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym.
Większość przepisów nowelizacji ustawy wejdzie w życie trzy miesiące po jej opublikowaniu w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem przepisu zwalniającego spółdzielnie socjalne ze składek na Krajową Radę Spółdzielczą, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2018 r."
Cała publikacja pod wyżej wskazanym adresem