PAP/Rynek Zdrowia 29 listopada 2017
Czytamy:
"Nowy system ma być powszechny, czyli dla wszystkich: bez podziału na dzieci, dorosłych, pracujących.
Projekt założeń do ustawy wprowadzającej nowy system orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy opracował międzyresortowy zespół, którym kieruje prezes ZUS Gertruda Uścińska. Zespół rekomenduje powstanie jednego systemu orzeczniczego w miejsce pięciu obecnych systemów.
Szefowa rządowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy powiedziała, że przyjęto projekt założeń do projektu ustawy i został on przekazany Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Prof. Uścińska powiedziała, że w obecnie funkcjonujących systemach są osobne zasady prawne dotyczące orzekania. - Orzeczenia wydane w jednym nie są respektowane w innych. Nowy system ma być powszechny, czyli dla wszystkich: bez podziału na dzieci, dorosłych, pracujących.
Ma być powiązany z opieką nad niepełnosprawnymi i niesamodzielnymi osobami - wyjaśniła.
Według szefowej zespołu, etap pracy nad projektem złożeń do przygotowywanej ustawy był trudny ze względu na różne rozwiązania, które stosują obecnie orzekające instytucje.
- Nie ukrywajmy, że lata działania odrębnych systemów, które wykształciły różne zasady postępowania, nie ułatwiały określenia wspólnego kierunku. Musieliśmy wszyscy wyjść poza schemat działania własnych systemów orzekania i widzieć jeden wspólny, uporządkowany system - powiedziała szefowa zespołu.
- Proponowany kierunek jest taki, jaki przyjęliśmy na początku prac zespołu: jeden system i jedna instytucja, przez którą będzie można kierować wniosek o orzeczenie dotyczące niepełnosprawności i niezdolności do pracy oraz jedno kompleksowe orzeczenie - wyjaśniła. O szczegółach będzie można mówić po tym, jak szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska zapozna się z tymi propozycjami - dodała.
Wynikiem prac zespołu mają być również definicje osoby niepełnosprawnej, niezdolnej do pracy i niesamodzielnej, co - zdaniem prof. Uścińskiej - pozwoli na w pełni podmiotowe podejście do tych osób. To zmiana w stosunku do obecnych rozwiązań - zaznaczyła.
Zgodnie z przyjętymi w projekcie założeń propozycjami, będzie jeden wspólny wniosek dotyczący niepełnosprawności i niezdolności do pracy, z częścią dotyczącą samooceny wnioskodawcy i oceną jego funkcjonalności.
- Założenia są takie, że do nowego systemu wchodzą obecnie działające systemy. Natomiast o instytucjonalnych sprawach jeszcze rozmawiamy. Jest zgoda, że wypracowane zasady i procedury będą stosowane przez wszystkie instytucje orzekające - podkreśliła".
***
Informacja pod tym tytułem znajduje się w Biuletynie Informacyjnym "Pochodni" nr 21 (164), listopad 2017.
Informacja ta interesuje wiele osób niewidomych i słabowidzących, dlatego przytaczamy ją w całości.
Instytut Tyflologiczny PZN: Z ulgą o ulgach komunikacyjnych
Informujemy o kolejnym przesunięciu terminu wejścia w życie wszystkich przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym z dnia 1 stycznia 2018 r. na dzień 1 stycznia 2019 r.
Na łamach Biuletynu niejednokrotnie pojawiał się temat zmiany przepisów regulujących kwestię zwrotu kosztów sprzedaży ulgowych biletów osobom niewidomym przewoźnikom kolejowym i autobusowym. Po licznych protestach - między innymi Polskiego Związku Niewidomych - niekorzystne zmiany, które miały wejść w życie od 2017 roku zostały odroczone o kolejny rok. Jednocześnie w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa powstał specjalny zespół, którego celem było wypracowanie rozwiązań zapewniających udzielanie dopłat wszystkim przedsiębiorstwom transportowym honorującym bilety ulgowe dla osób z dysfunkcją wzroku.
W związku ze zbliżającym się końcem roku PZN skierował pismo do Ministra Infrastruktury i Budownictwa z prośbą o udzielenie informacji na temat efektu prac wspomnianego zespołu oraz czy w roku 2018 dopłaty do biletów ulgowych dla firm transportowych zostaną zachowane na dotychczasowych zasadach.
W odpowiedzi napisano, że zespół do spraw opracowania projektu ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym przedstawił swoją propozycję nowelizacji ustawy. Obecnie znajduje się ona na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych.
"Istotą rozwiązań zawartych w przygotowanym przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa projekcie ustawy jest zapewnienie spójności komunikacyjnej kraju poprzez eliminowanie tzw. białych plam transportowych w rejonach, gdzie regularna komunikacja autobusowa nie istnieje lub nie zaspokaja lokalnych potrzeb mieszkańców.
Istotnym rozwiązaniem proponowanym przez resort infrastruktury i budownictwa z punktu widzenia pasażerów, jest utrzymanie dopłat dla wszystkich przewoźników z tytułu honorowania biletów ulgowych, tak, aby z przejazdów z ulgą ustawową mogli korzystać wszyscy obywatele uprawnieni do nich na mocy ustawy z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego (Dz. U. z 2012 r. poz. 1138, z późn. zm.)" - czytamy w odpowiedzi Ministerstwa.
Ponadto wskazano, że w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2018, zostało zaproponowane przesunięcie terminu wejścia w życie wszystkich przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym z dnia 1 stycznia 2018 r. na dzień 1 stycznia 2019 r.
Oznacza to, że również w przyszłym roku ulgi komunikacyjne dla osób niewidomych będą honorowane na obecnie obowiązujących zasadach.
Krzysztof Wiśniewski
prawnik w Instytucie Tyflologicznym PZN, Centrum Rehabilitacji
***
Dziennik Gazeta Prawna 30 listopada 2017 r.
Jś, oprac.: GR
Czytamy:
"Już 1 grudnia, wchodzi w życie kolejna nowelizacja ustawy emerytalnej. Tym razem dotyczy ona emerytur przyznawanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z urzędu.
Dzięki nowym przepisom nie będą mogły być one mniejsze niż najniższe renty, które obecnie wynoszą 1000 zł (renta rodzinna i z tytułu całkowitej niezdolności do pracy) i 750 zł (renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy). Co więcej, takie świadczenia będą podwyższane nawet wtedy, gdy ubezpieczony nie będzie miał wymaganego dotychczas stażu, wynoszącego co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. ZUS wypłaci wyższe emerytury jednak dopiero po następnej waloryzacji, która jak co roku będzie przeprowadzona w marcu, ale za to z wyrównaniem od marca 2017 r.
Niestety, nowe przepisy wprowadzają też pewne ograniczenia - tym razem w ubieganiu się o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Dotychczas można ją było uzyskać nawet po osiągnięciu wieku emerytalnego albo wręcz po przyznaniu emerytury. Znowelizowana ustawa już na to nie pozwoli. W nowym brzmieniu wprost stanowi, że jednym z warunków do przyznania renty jest brak ustalonego prawa do emerytury oraz - co bardzo ważne - niespełnianie warunków do jej otrzymania. Na prawo do renty nie wpłynie jednak uzyskana emerytura pomostowa lub z innego systemu, np. emerytura policyjna.
Nowelizacja wprowadzi też zasadę, zgodnie z którą osoba uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy straci to prawo w każdym przypadku przyznania emerytury - nie tylko tej przysługującej z urzędu, ale również emerytury przyznawanej na wniosek (przysługującej po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego lub emerytury wcześniejszej). Zmiany będą dotyczyły tylko renty z tytułu niezdolności do pracy przysługującej na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z FUS".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 30 listopada 2017 r.
***
E-informator portalu wwwniepelnosprawni.pl 16.11.2017
O zmianach można dowiedzieć się szczegółowo z publikacji Beaty Dązbłaż zamieszczonej pod wyżej wskazanym adresem. Podajemy najważniejsze informacje z tej publikacji.
Czytamy:
"Każda osoba z niepełnosprawnością będzie mogła odliczyć od podatku przewozy samochodem w dowolne miejsce. Koszty psa asystującego odliczą nie tylko osoby niewidome i niedowidzące. Podniesiony będzie też dochód osoby z niepełnosprawnością będącej na utrzymaniu podatnika, uprawniający go do odliczenia od swojego dochodu wydatków ponoszonych na cele rehabilitacyjne podopiecznego.
To wszystko już w ramach rozliczenia z fiskusem za 2017 rok. Ustawa czeka na podpis Prezydenta.
Chodzi o rządowy projekt nowelizacji Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, Ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz Ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. W październiku projektem ustawy zajmował się Sejm, a na początku listopada Senat nie wniósł poprawek. 13 listopada br. przekazano ustawę do podpisu Prezydentowi".
Zmiany w niewielkim stopniu dotyczą osoby z uszkodzonym wzrokiem, z wyjątkiem dotyczącej progu dochodowego. Czytamy:
"Do 10080 zł zostanie podniesiony dochód osoby z niepełnosprawnością będącej na utrzymaniu podatnika, uprawniający tego podatnika do odliczenia od swojego dochodu wydatków ponoszonych na cele rehabilitacyjne podopiecznego".
Ostatni cytat:
"UWAGA! Powyższe trzy zmiany mają wejść w życie w dniu 1 stycznia 2018 r., ale będą mieć zastosowanie do dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2017 r.".
Cała publikacja pod wyżej wskazanym adresem.
***
Rzeczpospolita (2017-10-31)
Monika Pogroszewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Rodzice, których zarobki przekroczyły 112 tys. zł rocznie, nie skorzystają z odpisu na niepełnosprawnego jedynaka".
Z pytaniem w tej sprawie zwrócił się ojciec, któremu urząd skarbowy nakazał zwrócić wykazaną w PIT kwotę ulgi z tytułu wychowywania dziecka, gdyż jego zarobki i jego żony przekroczyły 112 tys. zł.
"Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (nr interpretacji: 0115-KDIT2-2.4011. 218.2017.1.II) uznał, że urząd miał racj ę i małżonkom nie przysługuje ulga.
To dlatego, że ustawa o PIT wprowadza ograniczenie dla rodziców wychowujących jedno dziecko. Obowiązuje ich limit dochodów, który dla osób pozostających przez cały rok w związku małżeńskim wynosi 112 tys. zł rocznie. Wnioskodawca i jego żona przekroczyli ten próg o 600 zł. Podobnego ograniczenia nie mają podatnicy wychowujący dwójkę lub więcej dzieci.
Skoro wnioskodawca ma jedno dziecko, a w roku podatkowym 2016 dochód jego oraz małżonki przekroczył kwotę 112 tys. zł, to wystąpiła negatywna przesłanka uniemożliwiająca odliczenie od podatku".
Więcej w Rzeczpospolitej z 31 października 2017 r.
***
Informuje Mateusz Różański w E-informatorze zamieszczonym na portalu www.niepelnosprawni.pl w dniu 07.11.2017 r.
Czytamy fragment informacji:
"W związku z licznymi pytaniami naszych Czytelników zdecydowaliśmy się skierować pytanie o termin wydawania nowych dokumentów do biura prasowego Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
"Legitymacje powinny trafić do powiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności jako organów je wystawiających w drugiej połowie listopada br. i będą przekazywane osobom niepełnosprawnym” - poinformowało nas biuro prasowe Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej".
Ponieważ wcześniej już informowaliśmy o konkursie na legitymacje, o ich wyglądzie i o dokumentach, którymi można się legitymować do czasu otrzymania nowej legitymacji, obecnie podajemy tylko kolejny termin ich dostarczenia do pcpr-ów.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2017-11-07)
Mariusz Szulc, oprac.: GR
Czytamy:
"Brat lub siostra sprawujący opiekę nad przewlekle chorym, pełnoletnim członkiem rodziny mogą skorzystać z preferencji w PIT, tylko, jeśli nie pomagają im w tym rodzice ani dzieci niepełnosprawnego - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Ulga prorodzinna dotyczy opieki nad dziećmi małoletnimi i pozwala ich rodzicom bądź opiekunom prawnym odliczyć pewne ściśle określone kwoty od dochodu (np. 1112,04 zł na jedno dziecko). Wyjątki od tej reguły zapisane są w art. 27f ust. 6 i art. 6 ust. 4 pkt 2 i 3 ustawy o PIT. Pozwalają one na skorzystanie z ulgi przy opiece nad dorosłymi dziećmi, które do 25 roku życia kontynuują naukę oraz przy opiece nad dorosłymi niepełnosprawnymi członkami rodziny, którzy pobierają zasiłek, dodatek pielęgnacyjny bądź rentę socjalną (w tym drugim wypadku wiek chorego nie ma znaczenia).
Nie ma wątpliwości, że prawo do preferencji przysługuje w takiej sytuacji rodzicom, którzy opiekują się dorosłym niepełnosprawnym potomkiem. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy sąd zobowiązuje do takiej opieki brata lub siostrę niepełnosprawnego, np. z uwagi na podeszły wiek rodziców lub ich śmierć. Nowi opiekunowie prawni ponoszą z tego tytułu wydatki, często zmuszeni są nawet zrezygnować z dotychczasowego zatrudnienia".
Cała publikacja - Dziennik Gazeta Prawna z 7 listopada 2017 r.
***
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl 31.10.2017
Beata Dązbłaż
Czytamy fragment publikacji:
"Przywrócić prawo do pracy
Obecnie osoba, która opiekuje się dorosłym niepełnosprawnym członkiem rodziny, i z tego powodu rezygnuje z pracy, może otrzymać 520 zł specjalnego zasiłku opiekuńczego. Jeśli zajmuje się niepełnosprawnym dzieckiem, i z tego powodu rezygnuje z pracy, może pobierać 1406 zł świadczenia pielęgnacyjnego. Opiekun w obecnym stanie prawnym nie może podjąć dorywczych prac, np. na zlecenia, aby dorobić do tych kwot.
- By otrzymać świadczenie, opiekun musi w pełni zrezygnować z aktywności zawodowej. Są tacy opiekunowie, którzy mogli i chcieliby dorobić od czasu do czasu do świadczeń, gdyby prawo im tego nie zabraniało - mówi dr Rafał Bakalarczyk, ekspert kampanii "Dom to Praca", badacz polityki wobec osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów.
- System wsparcia opiekunów osób niepełnosprawnych odbiera jednej grupie społecznej realne prawo do pracy zawodowej. Możliwość uzyskania choćby jednorazowo lub sporadycznie dochodu z pracy mogłaby ograniczyć ryzyko wykluczenia części opiekunów i ich bliskich".
Cała publikacja na portalu www.niepelnosprawni.pl
***
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl 14.11.2017
Beata Dązbłaż
Czytamy:
"Renta socjalna zawieszona za miesiąc, w którym rencista osiągnął przychód wyższy niż 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia - to propozycja nowelizacji Ustawy o rencie socjalnej.
W tej chwili renta socjalna jest zawieszana po osiągnięciu progu 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (obecnie nieco ponad 2000 zł netto, czyli na rękę). Natomiast w przypadku renty z tytułu niezdolności do pracy ten próg to 130 proc. średniej krajowej (obecnie niecałe 3900 zł netto). Dlatego, zdaniem projektodawców, podniesienie progu dochodowego dla rencistów socjalnych do poziomu 130 proc. średniej krajowej w skali miesiąca jest uzasadnione".
Cała publikacja na podanym wyżej portalu.
***
PAP/Rynek Zdrowia 13 listopada 2017 r.
Czytamy:
"Trwają konsultacje nad projektem Platformy Obywatelskiej "Polska Seniora" to będzie nasza oferta programowa, którą będziemy wdrażać w życie, gdy dojdziemy do władzy - podkreśliła w poniedziałek (13 listopada) autorka projektu, posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz.
Nie wystarczy dać seniorom kilka "stówek" na święta, licząc, że to załatwi problemy osób starszych - zaznaczyła Okła-Drewnowicz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach, gdzie parlamentarzyści świętokrzyskiej PO podsumowali dwuletnie rządy PiS".
I dalej:
"PO zapowiada, że w swoim projekcie zaproponuje stworzenie warunków, które umożliwią chorym seniorom, jak najdłuższy pobyt w miejscu ich zamieszkania.
Przygotowaliśmy ustawę wprowadzającą czek opiekuńczy. Dzięki niemu będzie można zapłacić np. za opiekę nad osobą starszą, w przypadku, kiedy ktoś ma dzieci zobowiązane do alimentacji, a one nie mogą się zająć swoją mamą, tatą. Wtedy takim czekiem będzie można zapłacić za opiekę - wyjaśniła Okła-Drewnowicz.
Posłanka PO zaznaczyła, że konsultacje dot. projektu "Polska Seniora" prowadzone są we wszystkich województwach w kraju".
Cała publikacja pod adresem wskazanym we wstępie.
***
PAP/Rynek Zdrowia 22 listopada 2017 r.
Czytamy:
"W nowej ordynacji wyborczej są dwa konkretne rozwiązania, które powodują kolejne ograniczenia praw osób niepełnosprawnych - podnosi poseł PO.
Projekt PiS zmian w Kodeksie wyborczym to zamach na podmiotowość, samodzielność i godność osób niepełnosprawnych - ocenił w środę (22 listopada) poseł PO Sławomir Piechota.
Na konferencji prasowej w Sejmie Piechota podkreślił, że w nowej ordynacji wyborczej są dwa konkretne rozwiązania, które powodują kolejne ograniczenia praw osób niepełnosprawnych.
- Po pierwsze likwidacja możliwości głosowania korespondencyjnego, po drugie likwidacja nakładek brajlowskich - oświadczył poseł PO, który sam porusza się na wózku".
Cała publikacja pod adresem wskazanym na wstępie.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2017-11-15)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Od 2008 r. dotacja dla zakładów aktywności zawodowej jest utrzymywana na tym samym poziomie. To powoduje, że brakuje im pieniędzy na wynagrodzenia - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
W 2018 r. funkcjonowanie wielu zakładów aktywności zawodowej może być zagrożone. Ich problemy ze zbilansowaniem budżetów na przyszły rok wynikają z zamrożonej od dziewięciu lat kwoty finansowego wsparcia przekazywanego ze środków PFRON, która nie wystarcza na pokrycie podstawowych kosztów związanych z ich działalnością.
O wzrost dotacji ZAZ-y od dawna apelują do pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Jednak na razie, obietnice zwiększenia wsparcia nie zostały zrealizowane.
ZAZ to instytucja mająca status przedsiębiorstwa o charakterze niekomercyjnym, która prowadzi różnego typu działalność wytwórczo-usługową. Jej głównym celem jest rehabilitacja zawodowa i społeczna zatrudnionych w niej osób z najcięższymi dysfunkcjami oraz przygotowanie ich - jeśli jest to możliwe - do podjęcia pracy na otwartym rynku pracy. Przepisy wymagają, aby ZAZ zatrudniał co najmniej 70 proc. osób zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności lub umiarkowanego, jeśli stwierdzono u nich autyzm, chorobę psychiczną lub upośledzenie umysłowe (ale tych ostatnich nie może być więcej niż 35 proc.)".
Cała publikacja w Dzienniku Gazecie Prawnej z 15 listopada 2017 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2017-11-09)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Firma, która go traci, ale nadal ma zakładowy fundusz rehabilitacji, powinna wpłacać na niego środki z zaliczek podatkowych w tej samej dacie co przedsiębiorstwa, które status ten posiadają - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Takie stanowisko przedstawił PFRON w interpretacji wydanej dla jednej z firm. Pracodawca ten wprawdzie przestał być ZPChr, ale zgodnie z art. 33 ust. 7b ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych może - po spełnieniu dodatkowych warunków - dalej prowadzić zakładowy fundusz rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Jednak aby było to możliwe, firma musi mieć minimum 15 pracowników i 25-proc. wskaźnik zatrudnienia podwładnych z dysfunkcjami zdrowotnymi".
Publikacja zawiera więcej informacji, które mogą zainteresować część przedsiębiorców. Można zapoznać się z nią w Dzienniku Gazecie Prawnej z 9 listopada 2017 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2017-11-16)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"O 175 mln zł więcej niż szacowano wyniosą w tym roku wpłaty od pracodawców, którzy nie osiągają odpowiedniego wskaźnika zatrudnienia osób z dysfunkcjami.
Pieniądze będą przeznaczone na dopłaty do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników.
Pierwotnie plan finansowy PFRON przewidywał, że przychody z tytułu składek oraz opłat wyniosą w 2017 r. ponad 3,74 mld zł. Teraz okazało się, że będą wyższe.
Tomasz Maruszewski, wiceprezes PFRON, podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych wskazywał, że wzrost spowodowany jest kilkoma czynnikami.
Jednym z nich jest dobra sytuacja na rynku pracy, która skutkuje zwiększeniem zatrudnienia, a jednocześnie powoduje, że więcej firm, które nie zatrudniają co najmniej 6 proc. pracowników z dysfunkcjami, musi płacić na rzecz PFRON. Wyższe wpłaty są też efektem tego, że rośnie przeciętne wynagrodzenie, a to jego kwota zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046 ze zm.) jest brana pod uwagę przy wyliczaniu kwoty należności do funduszu. Wreszcie na skutek wprowadzonych w ub.r. zmian w zasadach udzielania ulg we wpłatach na rzecz PFRON pracodawcy mogą korzystać z niższych obniżeń w składce".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 16 listopada 2017 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2017-11-02)
Sebastian Kryczka, oprac.: GR
Czytamy:
"Zatrudniam telepracowników. Część z nich wykonuje swoje obowiązki w wynajętych biurach, pozostali w swoich domach. Czy inspektor pracy może kontrolować warunki wykonywania telepracy zapewnione przez pracodawcę zarówno u tych, którzy pracują w wynajętych biurach, jak i u pracujących w prywatnych mieszkaniach? - pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.
Jak odpowiada ekspert współpracujący z "DGP" - aby ustalić, czy telepraca może być przedmiotem kontroli inspektorów pracy działających w ramach struktur PIP, niezbędne jest odwołanie się do przepisów ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, która reguluje m.in. zakres działania urzędu - czyli co powinno podlegać kontroli i nadzorowi w ramach państwowego zinstytucjonalizowanego systemu kontroli prawa pracy, w tym bhp.
Z przepisu art. 10 u.p.i.p. wynika, że do zadań inspekcji pracy należy nadzór i kontrola przestrzegania przepisów prawa pracy, zwłaszcza przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów dotyczących stosunku pracy, wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy, czasu pracy, urlopów, uprawnień pracowników związanych z rodzicielstwem, zatrudniania młodocianych i osób niepełnosprawnych.
Ponieważ żaden przepis nie wyłącza telepracy z zakresu kontroli PIP, zatem inspektor ma zarówno prawo, jak i obowiązek kontrolować również taką szczególną formę realizacji stosunku pracy. Oznacza to, że ponad wszelką wątpliwość może badać dokumentację związaną z zatrudnianiem pracowników w formie telepracy - u pracodawcy, który taką formułę zatrudnienia stosuje. Należy bowiem pamiętać, że możliwość powierzania telepracy wymaga uprzedniego uregulowania tej kwestii na poziomie wewnątrzzakładowym, a dopiero później można się umawiać z konkretnymi pracownikami, że będą zatrudnieni w formie telepracy - zarówno na etapie zawierania umowy, jak i w okresie późniejszym. Inspektor może zatem kontrolować dokumentację z zakresu wprowadzenia telepracy na szczeblu zakładowym lub indywidualne uzgodnienia związane z powierzeniem pracownikowi pracy w takiej formie.
Tak jak kontrola dokumentacji związanej z wykonywaniem telepracy nie budzi wątpliwości, tak kontrola warunków, w jakich świadczy pracę telepracownik, może je nasuwać. Wynika to ze specyfiki miejsca pracy telepracownika, jakim często jest jego prywatne mieszkanie, które chronione jest prawem do prywatności, naruszanej wyłącznie za wspomnianą wcześniej pisemną zgodą udzielaną pracodawcy, umożliwiającą przeprowadzenie kontroli. Czy zatem organy PIP mają prawo realizować względem telepracowników ogólną zasadę, zgodne z którą inspektorzy są uprawnieni do przeprowadzania, bez uprzedzenia oraz o każdej porze dnia i nocy kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy, zwłaszcza stanu bhp?
Odnosząc się do tego zagadnienia, należy zwrócić uwagę na art. 23 ust. 1 u.p.i.p. Wynika z niego, że w toku postępowania kontrolnego inspektor pracy ma prawo do swobodnego wstępu "na teren oraz do obiektów i pomieszczeń podmiotu kontrolowanego", a także do przeprowadzania oględzin obiektów, pomieszczeń, stanowisk pracy, maszyn i urządzeń oraz przebiegu procesów technologicznych i pracy. Oznacza to, że nie ma problemu z przeprowadzeniem kontroli, gdy miejscem pracy telepracownika jest np. wynajęte biuro. Ponieważ jednak prywatne mieszkanie z całą pewnością nie wchodzi w skład obiektów i pomieszczeń należących do pracodawcy (lub przynajmniej będących w jego dyspozycji), swoboda inspektora w zakresie kontroli domowego miejsca pracy telepracownika ma istotne ograniczenia.
W braku szczegółowych uregulowań prawnych wydaje się, że aby mógł on tego dokonać, musi wcześniej uzyskać zgodę pracownika, na dodatek poprzedzoną ustaleniami co do terminu i czasu czynności kontrolnych. Przy czym wcześniejsza zgoda zatrudnionego na kontrolę realizowaną przez pracodawcę - w tym dotyczącą bhp - nie jest wystarczającą podstawą do udziału w takiej kontroli inspektora pracy".
Ponieważ wielu niepełnosprawnych pracowników zatrudnionych jest w systemie telepracy, powinni oni i ich pracodawcy zapoznać się z całą publikacją w Dzienniku Gazecie Prawnej z 2 listopada 2017 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2017-11-28)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Resort rodziny zrezygnował z propozycji podwyższenia wskaźnika zatrudnienia pracowników z dysfunkcjami zdrowotnymi, który musi osiągać firma, jeśli chce udzielać kontrahentom obniżeń we wpłatach na PFRON.
Tak wynika z najnowszej wersji projektu nowelizacji ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046 ze zm.).
Pierwotnie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) proponowało, aby wskaźnik, który wynosi obecnie 30 proc. osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności (lub umiarkowanym, jeśli u podwładnego występuje jedno ze schorzeń specjalnych), podnieść do 50 proc. Jednak w związku z licznymi uwagami zgłoszonymi w trakcie konsultacji resort postanowił zachować dotychczasowe regulacje.
W projekcie pozostały natomiast inne modyfikacje, które wzbudziły kontrowersje wśród pracodawców. Jedną z nich jest wprowadzany wymóg przekazywania przez firmę wszystkim swoim klientom informacji o zasadach uzyskiwania i korzystania z obniżeń we wpłatach na PFRON (art. 22 ust. 1a ustawy). Po jej otrzymaniu nabywca będzie miał siedem dni na to, aby złożyć oświadczenie, czy chce uzyskać ulgę, i dopiero wtedy otrzyma druk zawierający jej kwotę".
Osoby zainteresowane znajdą więcej informacji na ten temat w Dzienniku Gazecie Prawnej z 28 listopada 2017 r.