E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl 01.06.2020
PAP
Czytamy:
"Od 1 czerwca można więcej dorobić do swoich świadczeń - informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Renciści oraz osoby pobierające wcześniejsze emerytury będą mogli zarobić bez żadnych konsekwencji do 3732,10 zł. Po przekroczeniu tej kwoty świadczenie będzie zmniejszane lub zawieszane.
- Do emerytur i rent można dorabiać, trzeba jednak pamiętać o tym, że istnieją limity przychodów. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia. Nie dotyczy to jednak wszystkich świadczeniobiorców. O limitach muszą pamiętać tzw. wcześniejsi emeryci, którzy nie osiągnęli wieku emerytalnego (60 lat dla kobiety i 65 lat dla mężczyzny) oraz renciści - przypomina rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny, mogą dorabiać do swojej emerytury bez ograniczeń. Bez ograniczeń mogą również dorabiać niektórzy renciści. Chodzi o osoby, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń.
Bez ograniczeń zarobkować mogą także osoby pobierające rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.
Emerytura lub renta są zmniejszane, gdy uzyskany przychód jest większy niż 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Od 1 czerwca kwota ta wyniesie 3732,10 zł brutto.
Świadczenie jest zawieszane wówczas, gdy przychód przekroczy 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Od 1 czerwca kwota ta będzie wynosić 6931,00 zł. Inaczej jest w przypadku renty socjalnej - ona jest zawieszana po przekroczeniu 3732,10 zł przychodu.
Jeśli przychód przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie będzie wyższy niż 130 proc., to świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia, nie więcej jednak niż
- 620,37 zł dla emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
- 465,31 zł dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
- 527,35 zł dla renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba.
***
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych/Baza Wiedzy (2020-05-28)
Wydział Ds. Projektu Sow, oprac.: GR
Czytamy:
"Komunikat PFRON w sprawie dołączania zleceń na zaopatrzenie w przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze do wniosków przy ubieganiu się o dofinansowanie ze środków PFRON.
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych informuje, że do wniosku o dofinansowanie do zakupu przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych składanego do właściwej terytorialnie samorządowej jednostki organizacyjnej szczebla powiatowego (najczęściej powiatowego centrum pomocy rodzinie) lub za pomocą systemu SOW (http://sow.pfron.org.pl/) należy dołączyć kopię/skan pełnego zlecenia na zaopatrzenie w wyroby medyczne (sekcje I-IV) uzyskaną od świadczeniodawcy, u którego dokonano zakupu (sklepu lub apteki). Z uwagi na sytuację epidemiologiczną, pacjenci korzystający z teleporad medycznych w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej są przez lekarza informowani o numerze zlecenia, który przed dokonaniem zakupu przekazują świadczeniodawcy. Po przyjęciu zlecenia do realizacji lub po zrealizowaniu zlecenia (w zależności od konkretnej sytuacji) świadczeniodawca winien dokonać wydruku wszystkich stron zlecenia w celu przekazania pacjentowi, który zadeklaruje chęć ubiegania się o dofinansowanie ze środków PFRON.
Przypadki odmowy przekazania wydruku wszystkich stron zlecenia przez świadczeniodawcę można zgłaszać do Oddziałów NFZ".
Więcej na: www.pfron.org.pl
***
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl 19.06.2020
Beata Dązbłaż
Ważna informacja, czytamy:
"Polski Bon Turystyczny o wartości 1000 zł dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności oraz 500 zł dla każdego dziecka do 18 r. ż. to najnowsza propozycja zawarta w prezydenckiej ustawie, która trafiła właśnie do Sejmu.
Polski Bon Turystyczny nie będzie miał formy pieniężnej, ale będzie elektroniczny. Za jego pomocą będzie można zapłacić za usługi hotelarskie, imprezy turystyczne, pobyt na obozie harcerskim czy sportowym, ale też co ważne - za turnus rehabilitacyjny, jak czytamy w uzasadnieniu do ustawy.
Bon ma na celu wsparcie polskich rodzin, ale i branży turystycznej, która znacznie ucierpiała wskutek pandemii COVID-19.
Bon będzie przysługiwał na każde dziecko, które w tej chwili pobiera tzw. 500 plus i na każde dziecko z orzeczeniem, nawet jeśli rodzice pobierają na nie inne świadczenia i zasiłki. Nie będzie on opodatkowany i nie będzie uzależniony od wysokości dochodów, a jego wartość zwolniona będzie spod egzekucji. Bon będą mogły otrzymać także dzieci urodzone w dniach po wejściu w życie ustawy do 31 grudnia 2021 r.
Bon będzie ważny do końca marca 2022 r. Ustawa ma wejść w życie jeszcze w te wakacje.
Do wykorzystania w Polsce
Bon turystyczny będzie można wykorzystać w Polsce, korzystając z bazy turystycznej, przygotowywanej przez Polską Organizację Turystyczną (POT).
Będzie można go otrzymać po rejestracji na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS), podobnie jak w przypadku 500 plus. Będzie można to zrobić za pomocą Profilu Zaufanego, kwalifikowanego podpisu elektronicznego oraz niektórych systemów bankowości internetowej.
Będzie on aktywowany w systemie teleinformatycznym po potwierdzeniu danych. Będzie należało go okazać przy rezerwacji wyjazdu lub w dniu zakwaterowania.
Jak informuje Ministerstwo Rozwoju, wraz z uruchomieniem bonu powstanie infolinia prowadzona przez ZUS, gdzie będzie można uzyskać wszelkie informacje.
Szacuje się, że z programu będzie mogło skorzystać ok. 6 mln dzieci. Polski Bon Turystyczny ma kosztować państwo 4 mld zł.
Projektem ustawy o Polskim Bonie Turystycznym zajmie się teraz Sejm, a następnie Senat".
***
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych/Baza Wiedzy (2020-06-26)
Wydział Ds. Komunikacji, oprac.: GR
Czytamy:
"Do 5 sierpnia 2020 roku można przystąpić do programu "Rehabilitacja 25 plus". Do składania wniosków PFRON zaprasza podmioty prowadzące OREW, ORW, SPdP oraz inne placówki edukacyjne, które będą udzielać wsparcia osobom z niepełnosprawnościami.
Pilotażowy program Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, realizowany z sukcesem już od dwóch lat, pozwala na utrzymanie samodzielności i niezależności oraz daje szansę na aktywność zawodową. Adresowany jest do podmiotów prowadzących ośrodki rehabilitacyjno-edukacyjno-wychowawcze, ośrodki rewalidacyjno-wychowawcze, szkoły przysposabiające do pracy oraz inne placówki edukacyjne. Umożliwia objęcie wsparciem tych absolwentów z niepełnosprawnością intelektualną (w stopniu głębokim lub niepełnosprawnościami sprzężonymi), którzy nie są zatrudnieni i nie korzystają z rehabilitacji społecznej w placówkach dziennej aktywności (np. środowiskowych domach samopomocy czy warsztatach terapii zajęciowej).
W roku szkolnym 2020/2021 stawka osobowa przypadającą na jednego beneficjenta programu miesięcznie wynosi 2500 złotych.
W ramach programu uczestnicy mają zapewnioną całodzienną opiekę, możliwość udziału w zajęciach usprawniających i terapeutycznych oraz kołach zainteresowań. Otrzymują pomoc psychologiczną i wsparcie w rozwiązywaniu trudnych sytuacji życiowych. Indywidualnie dobrane zajęcia przyczyniają się do poznania ich osobistych uzdolnień i upodobań, rozwijania potencjału i wzmacniania samodzielności. Dzięki temu większość z tych osób będzie dobrze przygotowana do podjęcia pracy w zatrudnieniu wspomaganym na otwartym lub chronionym rynku pracy.
Wnioski o przyznanie środków finansowych na realizację programu należy złożyć do właściwego terytorialnie oddziału Funduszu.
Więcej na: www.pfron.org.pl
***
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl 24.06.2020
Mateusz Różański
Czytamy najważniejszy fragment informacji:
"Rusza kolejna edycja programu "Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością". Tym razem, obok programu dla samorządów, będzie funkcjonować drugi, realizowany przez organizacje pozarządowe. Taką informację podała Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, podczas konferencji prasowej 24 czerwca 2020 r.
- Dzisiaj chcemy się zatrzymać na programie "Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością", tym razem dedykowanym organizacjom pozarządowym - mówiła minister Maląg. - Budżet tego programu to 80 milionów złotych. W stu procentach zostaną one przeznaczone na wsparcie potrzeb osób z niepełnosprawnością - tak, by w przestrzeni publicznej mogły one w miarę dobrze funkcjonować. Asystent będzie mógł pomagać w różnych sytuacjach życiowych. W dotarciu do lekarza, w zrobieniu zakupów itd.
Nie zginie ani złotówka
O szczegółach programu mówił Paweł Wdówik, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, który o planach rządu dotyczących jego uruchomienia opowiadał podczas wideoczatu z Czytelnikami naszego portalu.
- Dożyliśmy czasów, gdy obywatel z niepełnosprawnością stał się prawdziwym obywatelem. Gdy nie jest jakimś anonimowym niepełnosprawnym - podkreślił Paweł Wdówik. - Ani jedna złotówka, która pierwotnie została przeznaczona na programy dla osób niepełnosprawnych, nie zmieniła swojego przeznaczenia. To, że w tej chwili możemy uruchomić program asystenta osobistego, który jest adresowany do organizacji pozarządowych, jest tego najlepszym dowodem - dodał, odnosząc się do medialnych doniesień mówiących o uszczupleniu nakładów na programy dotyczące opieki wytchnieniowej czy właśnie asystenta osobistego.
Program na miarę XXI wieku
Pełnomocnik podkreślił, że poprzez programy realizowane z Funduszu Solidarnościowego rząd Prawa i Sprawiedliwości wszedł w obszar, którym nikt wcześniej się w ten sposób nie zajmował.
- Widzimy, że jest potrzeba komplementarności i działań, które sprawią, że asystent osobisty będzie takim rozwiązaniem, jak w innych krajach - na miarę XXI wieku - które zwrócą osobie z niepełnosprawnością jej podmiotowość, godność i niezależność - mówił.
Paweł Wdówik poinformował też, że ta wersja programu będzie też różnić się od tych skierowanych do samorządów. Po pierwsze, z pomocy asystenta będą mogły korzystać także dzieci - co bardzo poprawi sytuację rodziców. Ponadto będzie możliwość zatrudnienia asystenta na 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.
- Co ważne, osoba niepełnosprawna będzie miała decydujący wpływ na to, kto będzie jej asystentem - zaznaczył Pełnomocnik. - Może nawet zaproponować kogoś na to stanowisko. Oczywiście organizacja prowadząca usługi asystenckie będzie to weryfikować.
Paweł Wdówik dodał też, że środki przeznaczone na ten program umożliwią choćby to, że asystent będzie mógł pójść z osobą z niepełnosprawnością do kina lub teatru, nie martwiąc się o pieniądze na bilet".
Cała publikacja pod wyżej wymienionym adresem.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-24)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Gminy i powiaty mogą składać wnioski o przyznanie grantu na pokrycie kosztów zapewnienia indywidualnego transportu osobom z ograniczoną mobilnością. Maksymalnie będzie mógł wynosić 1 mln zł lub 2 mln zł, jeśli będzie obejmować też wprowadzenie usprawnień architektonicznych w budynkach wielorodzinnych - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Możliwość uzyskania takiego wsparcia, i to bez konieczności zapewniania wkładu własnego, przewiduje realizowany przez projekt finansowany z pieniędzy unijnych.
Wnioski o udzielenie grantów mogą składać gminy, powiaty, w tym też ich związki lub porozumienia. Pieniądze mogą być wydane na organizację usługi transportu door-to-door dla potrzebujących pomocy z powodu ograniczonej mobilności. Są to osoby, które mają trudności w samodzielnym przemieszczaniu, np. poruszające się na wózkach, o kulach, niewidome, słabowidzące - zarówno mające orzeczenie o niepełnosprawności, jak i nieposiadające tego dokumentu.
Sama usługa door-to-door ma obejmować pomoc w wydostaniu się z domu lub innego miejsca oraz przejazd do miejsca docelowego. Transport będzie odbywał się samochodami dostosowanymi do potrzeb osób niepełnosprawnych lub zwykłymi pojazdami (gdy nie wymaga tego dysfunkcja zdrowotna). Zgodnie z zasadami konkursu sam przejazd powinien być bezpośrednio związany z aktywnością społeczno-zawodową osoby niepełnosprawnej.
Do najważniejszych kosztów, które będzie można pokryć z grantu, będą należały wydatki na zakup samochodu, zakup i montaż wyposażenia, leasing pojazdu oraz jego serwis. Samorząd będzie mógł z przyznanych środków kupić również usługi transportowe u podmiotów zewnętrznych, wydać je na wynagrodzenia kierowcy, a także na aplikację, która będzie służyła do zamawiania i monitorowania przejazdów.
Wnioski o udzielenie grantu można składać do 21 sierpnia br. tylko elektronicznie za pomocą specjalnego generatora, dostępnego na stronie internetowej funduszu. Przewidywany czas zapewniania usługi transportowej, która będzie finansowana z jego środków, wynosi nie mniej niż 12 miesięcy, ale nie więcej niż 24 miesiące. Samorząd będzie musiał zobowiązać się, że utrzyma ją przez minimum rok. Co istotne w ramach oceny wniosków dodatkowe punkty będą mogły otrzymać m.in. gminy wiejskie oraz takie, które zadeklarują, że z transportu będzie korzystać co najmniej 60 proc. osób ze zdiagnozowanej wcześniej grupy potrzebujących wsparcia".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 24 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-23)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Warto i o tym wiedzieć. Czytamy:
"Pracownicy socjalni apelują, aby pomoc finansowa przyznana z uwagi na zamknięcie placówki, z której usług korzysta osoba niepełnosprawna, nie była wliczana do kryterium dochodowego w pomocy społecznej - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Problem dotyczy świadczenia wypłacanego przez samorządy w ramach programu przyjętego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Przewiduje on możliwość uzyskania 500 zł przez podopiecznych placówek, które ze względu na epidemię koronawirusa musiały zawiesić czasowo działalność. O pieniądze mogą starać się m.in. uczestnicy zajęć w środowiskowych domach samopomocy, warsztatach terapii zajęciowej. Co do zasady świadczenie przysługuje przez maksymalnie trzy miesiące.
Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej zwraca jednak uwagę, że nowa forma wsparcia jest traktowana jako dochód przy wnioskowaniu o świadczenia uzależnione od kryterium dochodowego. Zgodnie z ustawą z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1507 ze zm.) za dochód uznawany jest bowiem każdy przychód z miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku. Od tej zasady przywidziany jest wyjątek, bo art. 8 ust. 4 wymienia katalog dochodów, które nie są liczone do kryterium.
PFZPSiPS uważa, że konieczna jest nowelizacja tego przepisu przez dodanie do niego nowego wyłączenia. Organizacja wystąpiła więc z pismem o zmianę ustawy do Marleny Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Podobnie wygląda sytuacja z 500+ przyznawanym przez ZUS, które jest dochodem przy ubieganiu się o świadczenia niefinansowe. Osoby niepełnosprawne są często rozczarowane, że jego otrzymywanie powoduje, iż muszą więcej płacić za usługi opiekuńcze lub posiłek".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 23 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-25)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Wydatki, które nie są objęte mechanizmem podzielonej płatności, mogą być w całości pokryte z pieniędzy zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych.
Tak wynika ze stanowiska przedstawionego pracodawcom przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Jest ono związane z wątpliwościami dotyczącymi interpretacji obowiązującego od 31 marca br. art. 33 ust. 31-33 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 426 ze zm.). Przepis ten reguluje sposób wydatkowania środków ZFRON, tak aby był on zgodny z mechanizmem podzielonej płatności, czyli tzw. split payment. Kluczowy jest tu zwłaszcza art. 33 ust. 32 ustawy, który zakłada, że pieniądze ZFRON przeznacza się na wydatki, o których mowa w art. 33 ust. 4 i 10 (a więc na finansowanie rehabilitacji zawodowej, społecznej i leczniczej, w tym indywidualne programy rehabilitacji) w kwotach nieobejmujących VAT.
Właśnie ten przepis wzbudza najwięcej kontrowersji. Zdaniem pracodawców oznacza, że w przypadku udzielania pomocy niepełnosprawnemu pracownikowi w ramach IPR lub pomocy indywidualnej w formie np. pieniędzy na zakup leków lub dofinansowania wyjazdu na turnus rehabilitacyjny, to obejmuje ona tylko kwotę netto, a podatek VAT podwładny musi zapłacić ze swoich środków. W efekcie jest to rozwiązanie niekorzystne, bo ogranicza wysokość dostępnej pomocy z ZFRON.
Opublikowane pod koniec maja objaśnienia BON do wniosku, który jest potrzebny do uzyskania zgody PFRON na wydatkowanie 20 proc. środków funduszu na ratowanie miejsc pracy zagrożonych z powodu epidemii koronawirusa, wskazywały, że wspomniane wydatki mogą być jednak pokrywane tak jak wcześniej w kwotach brutto. Dlatego organizacje pracodawców zwróciły się do BON o zajęcie stanowiska w tej kwestii.
Biuro w przekazanej im odpowiedzi w zasadzie potwierdza informacje, które znalazły się w objaśnieniach do wniosku. Jak podkreśla, nie wszystkie transfery wykonywane przez dysponenta ZFRON wiążą się z koniecznością płacenia VAT lub stosowania mechanizmu podzielonej płatności. Jako przykład podaje wydatki na wynagrodzenia i pomoc bytową, które są wypłacane z puli 20 proc. ZFRON na ratowanie miejsc pracy oraz pieniądze przyznawane pracownikowi w ramach pomocy indywidualnej na leki, bo one nie wymagają stosowania art. 33 ust. 31-33 ustawy. Natomiast nie jest dopuszczalne wypłacanie niepełnosprawnym środków ZFRON na zakup maszyn, które potem trafiałyby do przedsiębiorstwa w celu obejścia tego przepisu. Tym samym niepełnosprawni pracownicy nie ponoszą żadnych dodatkowych kosztów wprowadzenia po 31 marca br. zmian w gospodarowaniu ZFRON".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 25 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-18)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy informację:
"Prawie 805 tys. wniosków o przyznanie świadczenia wpłynęło do organów rentowych. Najwięcej z nich, bo 551 tys., przyjął ZUS - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Tak wynika z najnowszych danych Zakładu dotyczących świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, czyli tzw. 500+ dla osób niepełnosprawnych. Zostało wprowadzone od 1 października 2019 r., a o jego przyznanie mogą ubiegać się osoby dorosłe, które dysponują orzeczeniem potwierdzającym niezdolność do samodzielnej egzystencji oraz spełniają kryterium dochodowe. Wynosi ono 1700 zł, a wlicza się do niego otrzymywane przez osobę niesamodzielną świadczenia pieniężne finansowane ze środków publicznych, w tym m.in. emeryturę, rentę lub zasiłek stały. Co ważne, w limicie dochodów uwzględniane jest też samo świadczenie 500+, co powoduje, że jedynie osoby, których emerytura lub renta nie przekracza 1200 zł, otrzymują pełną kwotę wsparcia. Pozostałym jest ona obniżana o tyle, o ile przekroczyły wspomniany próg (zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę").
O przyznanie świadczenia można ubiegać się w ZUS, KRUS, Zakładzie Emerytalnym MSW, wojskowych biurach emerytalnych oraz Biurze Emerytalnym Służby Więziennej.
Okazuje się, że do tej pory wnioski złożyło 804,9 tys. osób, a najwięcej z nich wpłynęło do ZUS - 551,6 tys. oraz do KRUS - 251 tys. Wpływ wniosków był duży zwłaszcza w pierwszych miesiącach po wejściu w życie świadczenia uzupełniającego, bo do końca stycznia br. było ich prawie 726 tys. Potem liczba składanych dokumentów zdecydowanie spadła. Statystyki pokazują, że 44 proc. wniosków pochodzi od osób, które skończyły 75 lat, a 26 proc. od osób w przedziale 60-74 lata.
Tylko do 33 proc. wniosków dołączone było orzeczenie potwierdzające niezdolność do samodzielnej egzystencji. Oznacza to, że osoby niemające tego dokumentu trzeba najpierw skierować do lekarzy orzeczników, aby stwierdzili, czy taka niesamodzielność u nich występuje.
Decyzji w sprawie świadczenia uzupełniającego zostało wydanych 643,4 tys. Wśród nich było 532,3 tys. przyznających 500+ oraz 111,1 tys. odmownych, które stanowią 17,2 proc. wszystkich rozstrzygnięć. Oznacza to, że ze świadczenia korzysta mniej osób, niż szacował rząd, który wskazywał, że objętych nim zostanie ok. 800 tys. beneficjentów. Wprawdzie na rozpatrzenie wciąż czeka 161,5 tys. wniosków, ale biorąc pod uwagę to, że część z nich będzie załatwiona negatywnie, zakładany pułap odbiorców może nie zostać osiągnięty".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 18 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna (2020-06-09)
Paulina Szewioła, oprac.: GR
Czytamy:
"Pomimo niezakończonego procesu legislacyjnego rodzice dzieci do lat 8 mogą składać wnioski o wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego za okres od 25 maja 2020 r. - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Zgodnie bowiem z rozporządzeniem Rady Ministrów z 14 maja 2020 r. w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19 (Dz.U. poz. 855) wydłużono możliwość korzystania z tego świadczenia do 14 czerwca. Jednak w ustawie z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. poz. 875), czyli tarczy 3.0, pominięto rodziców dzieci do lat ośmiu. Zmienione w tym zakresie regulacje weszły w życie 25 maja 2020 r. W związku z tym pojawiły się wątpliwości, czy o dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie mogła ubiegać się grupa opiekunów, która nie została wymieniona w ustawie.
Choć Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapewniało, że problemu nie ma, to w tarczy 4.0 znalazł się przepis, który reguluje tę kwestię. Zgodnie z nią analogicznie jak w przypadku dzieci niepełnosprawnych rodzice lub opiekunowie dzieci do lat ośmiu będą mieli prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego do 28 czerwca. I to zarówno w sytuacji, gdy żłobek, przedszkole, szkoła lub inna placówka pozostają zamknięte, jak i gdy podejmą decyzję o osobistym sprawowaniu opieki nad dzieckiem. Zmiany mają zacząć obowiązywać z mocą wsteczną od 25 maja.
W związku z tym pojawiły się wątpliwości, co do czasu wejścia w życie nowych przepisów mają zrobić z wnioskami wykluczonej grupy rodziców ZUS i płatnicy składek. Organ rentowy wyjaśnia jednak, że rodzice ci mogą składać wnioski o wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego za okres od 25 maja 2020 r. zarówno do ZUS, jak i pracodawców.
Płatnicy składek, którzy wypłacają zasiłki, powinni więc, jak sugeruje ZUS, przyjmować wnioski. Natomiast świadczenie zostanie wypłacone po wejściu w życie ustawy.
Organ rentowy zwraca jednocześnie uwagę, że nie zmieniły się zasady występowania o dodatkowy zasiłek opiekuńczy oraz wzór oświadczenia, które należy złożyć.
Informuje jednocześnie, że jeśli przed wejściem w życie ustawy ubezpieczony wystąpił o zasiłek opiekuńczy na ogólnych zasadach określonych w ustawie z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. z 2020 r. poz. 870) z tytułu zamknięcia placówki, do której uczęszcza jego dziecko, okres ten nie powinien być liczony do limitu 60 dni wypłaty zasiłku w tym roku kalendarzowym".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 9 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-29)
Paulina Szewioła, oprac.: GR
Czytamy:
"Dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie wydłużony do 12 lipca. Taką datę wyznacza nowe rozporządzenie Rady Ministrów. Gdyby nie ono, świadczenie można byłoby pobierać tylko do 28 czerwca - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Tak wynika bowiem z tarczy 4.0 (ustawy z 19 czerwca 2020 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19, Dz.U. poz. 1086), która weszła w życie 24 czerwca. Jednocześnie ustawa przewiduje możliwość dalszego wydłużania zasiłku właśnie w drodze rozporządzenia.
Ustawa naprawia jednocześnie z mocą wsteczną przepisy, które z kręgu podmiotów uprawnionych do tego świadczenia wyeliminowały rodziców dzieci do lat ośmiu. Przypomnijmy, że stało się tak za sprawą tarczy 3.0 (ustawy z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, Dz.U. poz. 875). Zmienione w tym zakresie regulacje weszły w życie 25 maja br.
W konsekwencji, zgodnie z nowymi przepisami, na dodatkowy zasiłek (od 25 maja) mogą liczyć ubezpieczeni rodzice dzieci do ósmego roku życia w związku z zamknięciem żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli czy szkół z powodu zagrożenia koronawirusem, a także w przypadku otwarcia tych placówek w czasie trwania COVID-19, jeżeli rodzic decyduje się sprawować osobistą opiekę nad dzieckiem.
Pojawiły się jednak wątpliwości, co w sytuacji, gdy jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów rodzic wystąpił o zasiłek opiekuńczy na ogólnych zasadach (określonych w ustawie z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 870), z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem. ZUS zapewnia, że wniosek ten zostanie potraktowany jak podanie o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Zatem ten okres nie zostanie wliczony do limitu 60 dni wypłaty zasiłku opiekuńczego w tym roku kalendarzowym.
Jeżeli natomiast rodzice dzieci do ósmego roku życia (bez orzeczenia o niepełnosprawności lub o potrzebie kształcenia specjalnego) złożyli przed 24 czerwca 2020 r. wnioski o wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego za okres od 25 maja 2020 r. w ZUS albo u płatnika składek (pracodawcy, zleceniodawcy), wniosek będzie rozpatrywany po wejściu w życie nowych przepisów (czyli od 24 czerwca).
Na niezmienionych zasadach o dodatkowe świadczenie mogą ubiegać się też rodzice dzieci mających orzeczenie o niepełnosprawności lub orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Dotyczy to także rodziców lub opiekunów pełnoletnich osób niepełnosprawnych zwolnionych od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad taką osobą w przypadku zamknięcia z powodu COVID-19 placówki, do której uczęszcza ich dorosły podopieczny, czyli np. szkoły, ośrodka rewalidacyjno-wychowawczego, ośrodka wsparcia, warsztatu terapii zajęciowej lub innej placówki pobytu dziennego o podobnym charakterze.
Organ rentowy zwraca jednocześnie uwagę, że nie zmieniły się zasady występowania o dodatkowy zasiłek opiekuńczy oraz wzór oświadczenia, które należy złożyć".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 29 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-04)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Informacja dosyć skomplikowana, więc zamieszczamy ją w całości.
"Biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych wyjaśnia, że pracodawca może sfinansować z pieniędzy zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych zakup leków w kwocie brutto obejmującej VAT. Firmy mają jednak wątpliwości, bo ich zdaniem co innego wynika z przepisów - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Wspomniany problem pojawił się po wejściu w życie 31 marca br. zmian w art. 33 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 426 ze zm.). Ich celem było dostosowanie tego artykułu do przepisów o mechanizmie podzielonej płatności (tzw. split payment). Do art. 33 dodany został wtedy ust. 32. Zgodnie z nim środki ZFRON przeznacza się na wydatki, o których mowa w ust. 4 i 10 ustawy, a więc na finansowanie rehabilitacji zawodowej, społecznej i leczniczej, w kwotach nieobejmujących podatku od towarów i usług. W praktyce oznaczałoby to, że jeśli pracodawca udziela wsparcia pracownikowi w ramach indywidualnego programu rehabilitacji lub pomocy indywidualnej, np. na zakup leków, sprzętu rehabilitacyjnego lub na udział w turnusie rehabilitacyjnym, może pokryć te koszty w kwocie netto, a VAT podwładny musi zapłacić sam.
Okazuje się jednak, że firmy mogą w takich przypadkach finansować VAT ze środków funduszu. Wskazują na to objaśnienia przedstawione przez BON do wniosku Wn-C-ZF, na którym pracodawcy mogą ubiegać się o zgodę na wydatkowanie 20 proc. pieniędzy ZFRON na ochronę zagrożonych przez epidemię koronawirusa miejsc pracy. Jedna z poruszonych w nich kwestii dotyczy tego, czy przedsiębiorstwo może uzyskać zgodę na pokrycie VAT z ZFRON. Biuro odpowiada, że może to zrobić, jeśli wypłaca pracownikowi środki, a ten opłaca z nich także VAT, np. gdy wystąpił o pomoc na zakup leków. Jest to też możliwe przy refundowaniu, kiedy podwładny najpierw opłacił fakturę za leki, a potem zwrócił się do pracodawcy o zwrot wydatkowanej kwoty.
- Z tych wyjaśnień wynika, że pracodawcy mogą wypłacać lub refundować pracownikom pomoc indywidualną w kwocie brutto, tak jak robili to do 30 marca. Jest to oczywiście dobra informacja, tyle że treść art. 33 ust. 32 tego nie potwierdza - mówi dla DGP Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Dodaje, że firmy mają obawy, że w przypadku ewentualnej kontroli takie wydatkowanie pieniędzy ZFRON zostanie zakwestionowane. Dlatego organizacja apeluje o zmianę przepisów, tak aby jednoznacznie przesądzały o prawie do finansowania wydatku obejmującego VAT.
Również POPON uważa, że konieczna jest nowelizacja i przygotował nawet poprawkę do ustawy o rehabilitacji, którą przekazał resortom rodziny i rozwoju, aby można ją było dodać do ustawy o tarczy antykryzysowej 4.0 (pracuje nad nią teraz Sejm). Propozycja organizacji zakłada dodanie przepisu przewidującego, że art. 33 ust. 32 nie będzie miał zastosowania do wydatków niebędących pomocą publiczną, wymienionych w art. 33 ust. 3 pkt 4 i 5, czyli do pomocy indywidualnej oraz IPR".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 4 czerwca 2020 r.
***
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Baza Wiedzy (2020-06-12)
Wydział Ds. Komunikacji, oprac.: GR
Czytamy fragmenty publikacji:
"Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wyda wkrótce pierwsze zgody na wykorzystanie przez pracodawców zakładowych funduszy aktywności zawodowej i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Dotychczas do PFRON wpłynęło blisko 100 wniosków o uruchomienie środków, które pomogą ochronić miejsca pracy osób z niepełnosprawnościami.
Możliwość skorzystania z zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych i zakładowego funduszu aktywności zawodowej daje specustawa przyjęta w ramach tzw. tarczy antykryzysowej. Środki te - maksymalnie 20 proc. całego budżetu przedsiębiorstwa - można przeznaczyć na utrzymanie zagrożonych miejsc pracy niepełnosprawnych pracowników. Aby jednak mogły zostać uruchomione, potrzebna jest zgoda prezesa PFRON".
/.../
"Specjalne środki Funduszu zostały również przeznaczone na realizację programu pomocowego, który zakłada wsparcie osób niepełnosprawnych dotkniętych skutkami epidemii. Na dofinansowanie w wysokości 500 złotych miesięcznie mogą liczyć te osoby, których placówki rehabilitacji zostały zamknięte, natomiast do 100 tys. złotych refundacji mogą otrzymać samorządy, jeśli w czasie epidemii zaoferują dodatkową pomoc na rzecz osób niepełnosprawnych. Ze środków PFRON możliwy jest m.in. zakup środków ochronnych, przystosowanie miejsc pracy bądź zakup testów na COVID-19".
Więcej na: www.pfron.org.pl
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-02)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Przyjęte zasady udzielania zakładom aktywności zawodowej zgody na wykorzystanie środków z zakładowego funduszu aktywności na ratowanie miejsc pracy są ostrzejsze, niż wynika to z przepisów. Konieczna jest ich szybka modyfikacja - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej".
/.../
"Dlatego organizacja wystąpiła do funduszu oraz BON o zmianę i przyjęcie prostego postępowania polegającego na tym, że ZAZ opłaci faktury, np. za zakup maseczek, środków do dezynfekcji lub związane z stałymi kosztami prowadzonej działalności, z konta podstawowego, a następnie po otrzymaniu zgody PFRON na pokrycie ich pieniędzmi ZFA dokona ich przesunięcia z rachunku tego funduszu na konto podstawowe i zaksięguje jako wydatki zapłacone z ZFA".
Osoby zainteresowane znajdą więcej informacji w Dzienniku Gazecie Prawnej z 2 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-04)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy fragment publikacji:
"Nawet jeśli po wznowieniu działalności przez warsztat terapii zajęciowej z jego wsparcia korzysta mniej osób niż przed wybuchem epidemii koronawirusa, nie powoduje to obniżenia dotacji - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Taka poprawka została dodana do projektu ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnianie płynności przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 (tzw. tarczy 4.0) podczas prac w komisji finansów publicznych. WTZ, podobnie jak inne placówki dziennego pobytu, takie jak domy i kluby "Senior+" oraz środowiskowe domy samopomocy, musiały od 12 marca zawiesić funkcjonowanie. Od 25 maja mogą ponownie prowadzić zajęcia z podopiecznymi, pod warunkiem zachowywania określonych rygorów sanitarnych".
Cała publikacja w Dzienniku Gazecie Prawnej z 4 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-01)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych opublikowało wzór formularza, w którym pracodawcy mogą wnioskować o zgodę na wykorzystanie pieniędzy zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych na ochronę miejsc pracy. Budzi on jednak wiele kontrowersji - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Formularz ma w założeniu ułatwiać przedsiębiorcom sięganie po instrument wsparcia określony w art. 68gd ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 426 ze zm.). Przepis ten przewiduje, że pracodawcy posiadający ZFRON mogą do 20 proc. znajdujących się na jego koncie pieniędzy przeznaczyć m.in. na wynagrodzenia niepełnosprawnych pracowników, pomoc bytową dla nich, a także na inne wydatki niezbędne do zachowania ciągłości działalności oraz zatrudnienia. Możliwość wydatkowania środków ZFRON na te cele jest ograniczona czasowo i wymaga zgody prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
W związku z tym, że stosowanie w praktyce art. 68gd ustawy budziło wątpliwości, część pracodawców wstrzymywała się z występowaniem do funduszu, czekając na wzór określający zakres niezbędnych informacji. Po prawie dwóch miesiącach został on wreszcie przygotowany. To druk Wn-C-ZF, który liczy pięć stron i można go złożyć w formie papierowej lub elektronicznej (w formie aktywnego pliku PDF, który można wypełniać). Problem w tym, że zdaniem pracodawców wniosek w zaproponowanym przez BON kształcie wcale nie jest ułatwieniem".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 1 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-09)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Aby pracodawca przejmujący pracownika z firmy z nim powiązanej mógł otrzymywać na niego subsydia płacowe, podwładny musi zająć wakat na takim samym stanowisku i pod warunkiem, że zostało ono zwolnione w sposób określony w przepisach - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Tak wynika z wyjaśnienia Biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych w sprawie osiągania efektu zachęty. Jego ustalenie jest jednym z podstawowych warunków uzyskiwania dopłat do pensji z PFRON. Zgodnie z przepisami ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 426 ze zm.) efekt zachęty można uzyskać metodą ilościową, poprzez wykazanie, że przyjęcie nowego podwładnego spowodowało wzrost zatrudnienia ogółem w porównaniu do wcześniejszych 12 miesięcy. Jednak w przypadku np. dwóch przedsiębiorstw powiązanych, gdy pierwsze z nich przejmuje część lub wszystkich pracowników z tego drugiego na podstawie art. 231 kodeksu pracy, nie jest to możliwe, bo nie dochodzi do wzrostu zatrudnienia (w podmiotach powiązanych liczba pracowników jest liczona łącznie).
W związku z tym Ogólnopolska Baza Pracodawców Osób Niepełnosprawnych postanowiła zapytać BON, czy w takiej sytuacji firma przejmująca może ustalić efekt zachęty metodą jakościową. Polega ona na wykazaniu, że nowy (przejęty) podwładny trafia na stanowisko pracy zwolnione w okolicznościach wymienionych w art. 26b ust. 4 i 5 ustawy o rehabilitacji, m.in. na skutek rozwiązania umowy o pracę z inną osobą na mocy porozumienia stron, czy z uwagi na upływ czasu, na który została zawarta.
BON w odpowiedzi wskazuje, że faktycznie w momencie przejęcia pracowników w ramach przedsiębiorstw powiązanych brak jest wzrostu netto stanu zatrudnienia. Natomiast efekt zachęty może być wtedy wykazany metodą jakościową. Jednocześnie wymaga to analizy, na jakim wakacie u pracodawcy przejmującego taki pracownik został zatrudniony. Biuro wyjaśnia, że jeżeli pracodawca A i B są powiązani i ten pierwszy przejął od drugiego pracownika X, to ustalenie efektu zachęty metodą jakościową jest możliwe, gdy przedsiębiorca A zatrudnił podwładnego X na takim samym stanowisku, które zostało opróżnione z powodów wymienionych w art. 26b ust. 4 i 6 ustawy o rehabilitacji. Natomiast inaczej będzie to wyglądać, gdy okaże się, że po przejęciu u pracodawcy A utworzono dla pracownika X nowe - takie samo lub inne stanowisko pracy, albo zajmie on wakat na takim samym lub innym stanowisku pracy, tyle że zwolnionym w sposób inny niż wymieniony we wspomnianym przepisie. Wtedy pracodawca A nie wykaże efektu zachęty metodą jakościową i na takiego pracownika nie będzie przysługiwać dofinansowanie do pensji".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 9 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-10)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych opublikowało nowy wzór wniosku, na którym pracodawcy mogą zwracać się o wydanie zgody na sfinansowanie wydatku służącego ochronie miejsc pracy z pieniędzy zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Uzyskania takiej akceptacji ze strony prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wymaga art. 68gd ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 426 ze zm.). To właśnie ten przepis daje firmom możliwość wydania 20 proc. środków ZFRON na cele związane z utrzymaniem zagrożonych likwidacją miejsc pracy, o ile na poniesienie danego wydatku uzyskają zgodę. Aby jej otrzymanie było łatwiejsze, BON opracował wzór odpowiedniego formularza Wn-C-ZF. Problem w tym, że ten wniosek spotkał się z licznymi uwagami ze strony pracodawców, którzy wskazywali m.in., że części rubryk nie można wypełnić, a wpisywane aktualne daty zmieniały się automatycznie na kwietniowe, co w efekcie uniemożliwiało wysłanie go drogą elektroniczną. Krytykowali też to, że jest zbyt obszerny i wymaga podania bardzo szczegółowych danych.
BON postanowił więc poprawić wniosek i przygotował jego nową wersję. Jest on krótszy (zamiast pięciu liczy cztery strony), skrócone zostały bowiem tabele, w których pracodawcy pierwotnie mieli podawać informacje o grupach wspieranych niepełnosprawnych pracowników w podziale na stopnie dysfunkcji zdrowotnej. Ponadto usunięte zostały usterki techniczne, które nie pozwalały na wypełnienie go w formie elektronicznej, a także dodane zostały dodatkowe objaśnienia dotyczące sposobu jego wypełnienia.
Byli też tacy pracodawcy, którzy nie czekali na stworzenie wniosku przez BON i już wcześniej wysłali swoje pisma do PFRON o wyrażenie zgody (mogą to robić od 31 marca). Z danych funduszu wynika, że do tej pory wpłynęło 96 wniosków, z których 48 pochodziło od zakładów pracy chronionej, a drugie 48 od zakładów aktywności zawodowej. Łącznie ci pracodawcy ubiegają się o wydatkowanie 2,15 mln zł pieniędzy ZFRON na cele wymienione w art. 68gd ustawy. Okazuje się jednak, że żadnej decyzji jeszcze im nie wydano, a PFRON wyjaśnia, że dopiero na podstawie nowej wersji formularza będzie mógł ocenić źródła finansowania, zasadność wydatków i wydać zgodę, która nie będzie podważana".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 10 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-15)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy fragment publikacji:
"Zakłady aktywności zawodowej otrzymały do tej pory 24 dofinansowania na łączną kwotę 312,8 tys. zł. O wsparcie nie jest łatwo z uwagi na przyjęte kryteria i procedurę jego przyznawania - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Możliwość uzyskania rekompensaty przewiduje art. 15a ustawy z 2 marca 2020 r., czyli specustawy antycovidowej (Dz.U. poz. 374 ze zm.). Ten przepis miał być odpowiedzią na kłopoty, z jakimi borykają się ZAZ, wynikające z konieczności ograniczenia lub braku możliwości prowadzenia działalności gospodarczej (wytwórczej lub usługowej) z powodu epidemii COVID-19. Zakłady nie mogą się bowiem ubiegać o przyznanie dopłat do pensji ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, jeśli wcześniej nie pokryły kosztów wynagrodzeń z zysku pochodzącego z działalności. Dlatego właśnie wprowadzono dla nich prawo do wnioskowania o przyznanie rekompensaty wypłaconych pensji - w części proporcjonalnej do liczby dni przestoju lub zmniejszenia przychodów z działalności".
Cała publikacja w Dzienniku Gazecie Prawnej z 15 czerwca 2020 r.
***
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych/Baza Wiedzy (2020-05-28)
Renata Kruk, oprac.: GR
Czytamy:
"W ramach "tarczy antykryzysowej dysponenci Zakładowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Zakładowego Funduszu Aktywności mogą wydatkować środki tych funduszy na cele związane z ratowaniem miejsc pracy osób niepełnosprawnych, zapewnieniem ciągłości zatrudnienia i rehabilitacji oraz działalności dysponenta, a także na wynagrodzenia i pomoc bytową dla osób niepełnosprawnych - po uzyskaniu zgody PFRON.
Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych w ramach zadań koordynujących wynikających z art. 34 ustawy o rehabilitacji przygotowało wniosek Wn-C-ZF. Dotyczy on zgody na wydatkowanie środków ZFRON lub ZFA na podstawie art. 68gd ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2020 r. poz. 426, z późn. zm.).
Na stronie www został opublikowany wniosek Wn-C-ZF oraz materiał dotyczący zgody na wydatkowanie ZFRON i ZFA w ramach tarczy antykryzysowej.
Przygotowany wniosek zawiera wszystkie niezbędne dane do obliczenia kwoty wydatków, w tym stanowiących pomoc, do oceny źródła jej finansowania, zasadności wydatków oraz wydania przez PFRON zgody (bez dodatkowego postępowania dowodowego). Zakres wniosku i zastosowanie się do jego zatwierdzonej treści wyłącza ryzyko podważania wydatków w trakcie postępowania kontrolnego".
Więcej na: www.pfron.org.pl
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-29)
Michalina Topolewska, oprac.: GR
Czytamy:
"Firmy chcą finansować specjalistyczne szkolenia związane z sytuacją epidemiczną z pieniędzy Zakładowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Nie wiedzą jednak, czy taki wydatek będzie się wliczał w limit pomocy de minimis - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Na problem ten zwraca uwagę Ogólnopolska Baza Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Jak wskazuje, firmy z branży ochroniarskiej czy sprzątającej mają kłopoty kadrowe, bo niektórzy pracownicy boją się zarażenia wirusem SARS-CoV-2, zwłaszcza gdy ze względu na rodzaj dysfunkcji zdrowotnej należą do grup podwyższonego ryzyka. Obawy te w dużej mierze są spowodowane brakiem odpowiedniej wiedzy co do środków ostrożności oraz wymogów sanitarnych, których trzeba przestrzegać. Dlatego wielu pracodawców chciałoby wykorzystać pieniądze zgromadzone na ZFRON na zorganizowanie szkoleń, dzięki którym pracownicy uzyskają niezbędne informacje pozwalające zminimalizować strach i stres przed przyjściem do pracy i wykonywaniem obowiązków zawodowych.
Przedsiębiorcy nie wiedzą jednak, czy wydatki na tego typu szkolenia będą stanowiły pomoc de minimis (co do zasady są to wydatki, które są przysporzeniem korzyści ekonomicznych dla pracodawcy). Jest to o tyle istotne, że firmy dysponują określonym limitem tej pomocy, którego nie mogą przekroczyć. Dlatego OBPON.org zapytał Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, jak należy traktować takie szkolenia. Jednocześnie, zdaniem organizacji, w związku z tym, że nie są one związane z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych, tylko stanowią dopełnienie działań z zakresu profilaktyki zdrowotnej, nie powinny być objęte pomocą de minimis.
BON odpowiedział, że o tym, czy dany wydatek na szkolenie może być finansowany z ZFRON, decyduje nie tylko związek z zawodowym profilem kursu. Ważny jest też charakter szkolenia, a w szczególności to, czy dotyczyłoby tego, jak wykonywać pracę, czy obejmowałoby elementy terapii zaburzeń lękowych oraz czy bez tych szkoleń pracownik nie mógłby kontynuować zatrudnienia. W zależności od sytuacji kurs mógłby więc być finansowany jako szkolenie zawodowe, zapewnienie specjalistycznej opieki medycznej oraz jako indywidualny program rehabilitacji. Pracodawca powinien zatem przeprowadzić analizę w tym zakresie oraz wybrać kwalifikację korespondującą z charakterem i innymi cechami wydatku szkoleniowego".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 29 czerwca 2020 r.
***
Dziennik Gazeta Prawna/Baza Wiedzy (2020-06-25)
Marek Rotkiewicz, oprac.: GR
Na pytanie czytelnika DGP zawarte w tytule publikacji odpowiada ekspert współpracujący z DGP. Czytamy:
- "pracodawcy wymienieni w art. 15x ust. 2 specustawy o COVID-19 - w okresie stanu epidemii albo zagrożenia epidemicznego mogą m.in.:
1) polecić pracownikom świadczenie pracy w godzinach nadliczbowych w zakresie i wymiarze niezbędnym dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa lub stacji
2) zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, przy czym nie stosuje się art. 1515 par. 2 zdanie drugie kodeksu pracy (co w rezultacie daje możliwość zlecania dyżurów całodobowych).
Jednocześnie jednak nie zniesiono zasad ochrony pewnych grup pracowników przed narzucaniem im pracy nadliczbowej. Pracownica w ciąży, pracownik niepełnosprawny, pracownik opiekujący się małym dzieckiem czy młodociany nadal objęci są zakazem wykonywania takiej pracy. Ograniczenia ich dotyczące mają u podstaw szczególną ochronę zdrowia tych osób i jako nakierowane na taki cel mają pierwszeństwo stosowania również przed przepisami antykryzysowymi. Przyjęcie, że przepisy te wyłączyły szczególną ochronę ww. grup osób byłoby zbyt daleko idące.
Ponadto należy zauważyć, że pracę wykonywaną podczas dyżuru zasadniczo kwalifikuje się jako pracę w godzinach nadliczbowych. Zatem polecenia pełnienia dyżuru nie można wydać pracownikowi, któremu nie można zlecać nadgodzin. Dyżur pełniony jest bowiem w celu podjęcia pracy w razie takiej konieczności.
Dyżurowanie nie funkcjonuje samo dla siebie - co oznacza, że skoro osoba dyżurująca nie mogłaby zgodnie z prawem wykonywać pracy podczas dyżuru, to również nie można go jej narzucić. To oznacza, że dla zlecenia nadgodzin lub dyżurów np. osobie niepełnosprawnej konieczna byłaby nadal zgoda lekarza".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 25 czerwca 2020 r.