Wszyscy potrzebują aktywności fizycznej, a osoby z uszkodzonym wzrokiem nie różnią się pod tym względem od pozostałych ludzi. Im jednak jest znacznie trudniej zaspokajać tę potrzebę. Niewidomi na ogół posiadają sprawny narząd ruchu, a przyczyną ich trudności jest brak kontroli wzrokowej. Brak tej kontroli, albo niewystarczająca kontrola w przypadku słabowidzących, poważnie utrudnia poruszanie się, bieganie, uprawianie ćwiczeń, uczestnictwo w grach zespołowych itd. Mimo to niewidomi i słabowidzący mogą uprawiać sport, jeżeli zostaną stworzone im specjalne warunki.
Warunki do uprawiania sportu w Polsce tworzy im przede wszystkim stowarzyszenie Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross".
Organizowane są lokalne, krajowe i międzynarodowe zawody w różnych dyscyplinach sportowych dla osób z uszkodzonym wzrokiem. Polscy niewidomi i słabowidzący sportowcy uczestniczą w międzynarodowych zawodach sportowych, mistrzostwach Europy, mistrzostwach świata i paraolimpiadach.
Uprawianie sportu, zwłaszcza wyczynowego, wymaga specjalnej organizacji treningów i zawodów, zapewnienia bezpieczeństwa i pomocy osób widzących, w wielu przypadkach również specjalnego sprzętu sportowego. Jest jednak ważnym czynnikiem rehabilitacji fizycznej, psychicznej i społecznej. Dlatego tworzenie warunków uprawiania sportu przez niewidomych i słabowidzących jest ważnym zadaniem rehabilitacyjnym Stowarzyszenia "Cross" i innych organizacji pozarządowych.
Nadmienić należy, że w przypadku słabowidzących niezbędne są konsultacje okulistyczne, gdyż przy niektórych schorzeniach występują przeciwwskazania do wysiłku, gwałtownych ruchów, szarpania i dźwigania.
Działalność sportowa organizowana jest dla sprawniejszych fizycznie osób z uszkodzonym wzrokiem, młodszych, bardziej aktywnych. Uprawianie sportu wymaga wysiłku, aktywności i systematyczności. Przyczynia się więc, oprócz poprawy zdrowia, sprawności, stanu psychiki i uspołecznienia, do kształtowania pożytecznych cech osobowości. Wartością uprawiania sportu jest również współzawodnictwo, które wytwarza motywację do doskonalenia sprawności.
Fakt, że obecnie tysiące osób niewidomych i słabowidzących uczestniczy w różnego rodzaju imprezach turystycznych, a część z nich uprawia turystykę kwalifikowaną, wielu również sport wyczynowy, świadczy o potrzebie takiej działalności oraz o istniejących możliwościach.
Mimo niewątpliwej potrzeby ćwiczeń fizycznych oraz istnienia możliwości, chociaż ograniczonych, zaspokajania tej potrzeby niewidomi uczniowie szkół ogólnodostępnych oraz niewidomi studenci wyższych uczelni często zwalniani są z wychowania fizycznego. Zwolnienie takie najpierw w szkole podstawowej, następnie w ponadpodstawowej i wreszcie w szkole wyższej oznacza brak ruchu, wysiłku fizycznego powoduje wiele negatywnych skutków. Wymienić można: zaburzenia przemiany materii, otyłość, wady postawy, blindyzmy, ograniczenie kontaktów społecznych, ograniczenie możliwości pracy zawodowej, obniżenie poziomu życia i złe samopoczucie. Młodzi niewidomi nie zawsze doceniają znaczenie ćwiczeń fizycznych. Często z powodu trudności ich wykonywania i zwykłego lenistwa, starają się o zwolnienia z tego obowiązku. Znacznie lepiej sprawa ta wygląda w ośrodkach szkolno-wychowawczych dla niewidomych i dla słabowidzących. Niekiedy jednak schorzenia oczu uniemożliwiają osobom słabowidzącym ćwiczenia fizyczne.
Brak aktywności fizycznej nie dotyczy jednak tylko dzieci i młodzieży. Ograniczenia i utrudnienia wynikające z utraty wzroku występują w ciągu całego życia i we wszystkich jego dziedzinach. Zawsze i wszędzie osoba niewidoma musi stosować odmienne metody i sposoby wykonywania różnych czynności, w tym ćwiczeń fizycznych. W przypadku, gdy pojawiają się trudności naturalna jest chęć ich unikania. Dorosłe osoby z uszkodzonym wzrokiem często też nie doceniają znaczenia fizycznej aktywności, a ponieważ aktywność taka wymaga od nich większego wysiłku, lepszego korzystania z pozawzrokowych informacji itp., więc często jej unikają.
Czym innym jest jednak chęć unikania wysiłków i trudu, a czym innym brak możliwości. Tymczasem, jak już wspomniałem, możliwości takie istnieją. Niewidomi mają możliwości indywidualnego i zorganizowanego zaspokajania potrzeb aktywności fizycznej.
Indywidualnie niewidomi i słabowidzący często mogą korzystać ze spacerów na świeżym powietrzu, a osoby słabowidzące mogą również biegać w terenie bez szczególnych ułatwień. Mogą uprawiać gimnastykę we własnych mieszkaniach, z zastosowaniem urządzeń, np. stacjonarnych rowerów, kajaków i piechurów, a także wykonywać ćwiczenia w pozycji leżącej lub siedzącej na kocu. Niektórzy mogą też korzystać z drabinek, drążków do ćwiczeń, hantli czy innych przyrządów służących do wyrabiania siły i wytrwałości.
Potrzeby aktywności fizycznej mogą być zaspokajane również w sposób zorganizowany w odpowiednich warunkach, które tworzą stowarzyszenia działające na ich rzecz. W ramach działalności niektórych stowarzyszeń można uprawiać sport i turystykę, w tym sport wyczynowy i turystykę kwalifikowaną.
Bardzo ważnym czynnikiem rehabilitacji niewidomych i słabowidzących jest uczestniczenie w zawodach sportowych i imprezach turystycznych. Dodam, że uprawianie sportu i turystyki ma wpływ nie tylko na prawidłowy rozwój fizyczny, ale również na psychikę.
A więc jest potrzeba aktywności fizycznej i są możliwości jej zaspokajania. Jednak nie zawsze tak było, przeciwnie - dziedzina ta nie była doceniana i niewidomi nie mieli zorganizowanych możliwości uprawiania sportu. Dotyczy to również innych osób niepełnosprawnych. Wprawdzie od lat osiemdziesiątych XIX stulecia lekarze zalecali ćwiczenia jako środek usprawniania, ale trudno nazwać to sportem. Dopiero po II wojnie światowej lekarze zalecali ćwiczenia, jako formę rehabilitacji inwalidów wojennych, a pierwsze zawody osób niepełnosprawnych zorganizowano na terenie szpitala w Stoke Mandeville w 1944 r. Za początek sportu osób niepełnosprawnych przyjmuje się rok 1948. W dniu otwarcia olimpiady w Londynie dr Ludwig Guttmann zorganizował w szpitalu Stoke Mandeville zawody łucznicze, w których wzięło udział 16 uczestników.
W 1952 r. tam też powstała pierwsza organizacja koordynująca zawody sportowe osób niepełnosprawnych. Następnie żywiołowo powstawały inne organizacje tego typu i sport ten rozwinął się na światową skalę.
Tak więc, pisząc o sporcie niewidomych i słabowidzących, nie mogę zaczynać od starożytności ani nawet od średniowiecza czy odrodzenia. Sport niewidomych nie sięga korzeniami tak głęboko. Dopiero powstawanie szkół dla niewidomych pod koniec XVIII stulecia umożliwiło zwrócenie uwagi również na wychowanie fizyczne, na potrzebę ćwiczeń fizycznych.
Oczywiście, zamożni niewidomi zawsze mogli uprawiać różne ćwiczenia, jeżeli tylko chcieli.
Plerre Villey w artykule "Niewidomy dobroczyńca niewidomych" (Wypisy tyflologiczne, Wybór i opracowanie s. Cecylii Gawrysiak) pisze o Maurycym de la Sizeranne.
Dowiadujemy się, że Ludwik Maurycy Monier de la Sizeranne był francuskim arystokratą. Wzrok stracił w wieku dziewięciu lat.
Rodzice wychowywali go bardzo mądrze. Pozwalali swobodnie poruszać się po wielkim majątku i jego urządzeniach, jak: młyn, kuźnia, winnica, rozmawiać z robotnikami, wykonywać różne prace, pytać, co i jak się wytwarza. Jego skrócony życiorys znaleźć można w artykule 28 tego cyklu "Niewidomi działający na rzecz niewidomych".
O jego wychowaniu fizycznym znajdujemy taki oto zapis:
"Zainstalowano dla niego w ogrodzie przyrządy gimnastyczne: codziennie oddawał się tym ulubionym ćwiczeniom".
Była to jednak działalność indywidualna. W szkołach dla niewidomych sprawa ta wyglądała już inaczej.
Dr Ewa Grodecka w pracy "Historia niewidomych polskich w zarysie" pisze m.in. o działalności Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi: "Ważny środek wychowawczy widziano w gimnastyce, w sportach i grach ruchowych".
Halina Banaś w artykule pt. "Rezultat woli i wytrwałości" ("Pochodnia", czerwiec 1975 r.) pisze o doświadczeniach z początkowego okresu pobytu w Ośrodku w Laskach późniejszego znanego działacza Modesta Sękowskiego. Był to rok 1931, a Modest - uczeń trzeciej klasy szkoły powszechnej, bezpośrednio ze szpitala po wypadku poparzenia oczu wapnem, został przyjęty do laskowskiego ośrodka. Czytamy:
"Jakie to wszystko nowe, jakie trudne dla świeżo ociemniałego, przybyłego z zupełnie innego środowiska chłopca. A jednak jakże szybko uczy się on żyć "po niewidomemu", jak świetnie i odważnie zdobywa orientację w otoczeniu, w terenie, jak z podziwu godną wytrwałością opanowuje umiejętności szkolne i praktyczne, potrzebne w życiu codziennym, usamodzielniające, uniezależniające niewidomego od stałej pomocy ludzi widzących. A wkrótce staje do rywalizacji z kolegami w grach sportowych, w biegach, w chodzeniu na szczudłach. Jest odważny, opanowany, ma silną wolę".
Laski więc tworzyły warunki do usamodzielnienia niewidomych, a sport był dobrym narzędziem osiągania tego celu. Podobnie było w innych szkołach dla niewidomych. Organizacja działalności sportowej w tych szkołach, na szerszą skalę, rozwinęła się jednak dopiero po II wojnie światowej.
Nie znalazłem natomiast informacji dotyczących sportu dorosłych niewidomych do połowy XX stulecia. Działalność ta rozwinęła się również na szerszą skalę dopiero w drugiej połowie XX wieku. Ma więc krótką historię, ale bogaty dorobek.
Wacław Kamiński w artykule "Wspomnienia z Giżycka" ("Pochodnia", wrzesień 1952 r.) wspomina pierwszy, eksperymentalny obóz pływacko- wioślarski dla niewidomych zorganizowany przez PZN w Giżycku w 1952 r. Czytamy fragment tego artykułu:
"Tam pruło się kajakiem lekkie, małe fale, których pełno jest na każdym jeziorze. "Wisła" i "Kaprys"- półwyścigowe łodzie zostawiały w tyle dwuosobowe kajaki i żaglówki. Czteroosobowa załoga plus półwidzący sternik doskonale czuli się na jeziorze. Instruktor nawołuje do zgodnych i rytmicznych ruchów. Podaje tempo: raz, dwa, trzy... Uwaga. Jedziemy pod wodę, ciągniemy i końcowa faza, wyciskamy wiosła. Tak to prosto powtórzyć, a nawet napisać. Wózek już wyskoczył z szyn. Stać. Pod koniec wszystko szło sprawnie, ale dopiero pod koniec, bo z początku uczono się, jak to mówią, abecadła wioślarskiego.
Nauka wiosłowania minęła szybko, a zaczęło się pływanie. Należałem do tych pływaków, którzy utrzymywanie się na wodzie liczyli na sekundy, a przepłyniętą przestrzeń mierzyli krokami. Miałem poważne wątpliwości, czy kiedykolwiek nauczę się pływać. Czasami udaje się to wyśmienicie, kiedy indziej idziesz na dno, pijąc na pocieszenie wodę z płytkiego basenu.
Baseny były dwa, połączone mostkiem, pod którym przeprowadzono linę, by nie mogli wypływać na głębię ci, co najlepiej czują się na piasku. Z mostku tego, wznoszącego się półtora metra nad wodą, instruktor mógł obserwować z wysoka całą grupę.
Po zaprawie pływackiej, już po obiedzie, następowały ćwiczenia w pchnięciu pięciokilogramową kulą, skoki i gimnastyka na przyrządach".
Obóz zimowy Polskiego Związku Niewidomych w Mikołajkach ("Pochodnia", marzec 1954 r.)
"W samym sercu Pojezierza Mazurskiego w pięknym, otoczonym pierścieniem jezior i pagórków miasteczku Mikołajki, został zorganizowany po raz pierwszy w Polsce zimowy obóz sportowo-szkoleniowy dla niewidomych.
Możliwości uprawiania poszczególnych dziedzin sportu przez niewidomych są przedmiotem stałych badań, prób i doświadczeń PZN".
I jeszcze jeden fragment:
"Faktem zasadniczej wagi jest to, że niewidomi mogą jeździć na nartach i na łyżwach, że czują się bardzo dobrze, a nawet więcej, że uprawiając te sporty ustępują widzącym jedynie w swobodzie samodzielnego poruszania się po terenie. Faktem widocznym dla każdego jest wyraźny wpływ krótkiego nawet pobytu na obozie na podniesienie aktywności i samodzielności życiowej uczestników obozu".
W drugiej połowie XX wieku w Polsce zaczęto organizować obozy sportowe, zawody i mistrzostwa w różnych dyscyplinach sportowych. Następnie polscy niewidomi i słabowidzący sportowcy zaczęli uczestniczyć w międzynarodowych zawodach, mistrzostwach i paraolimpiadach.
Powstały też krajowe i międzynarodowe organizacje niepełnosprawnych sportowców.
Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych "Start" powstał w 1952 r. Początkowo zajmował się przede wszystkim działalnością rekreacyjno-sportową wśród osób zatrudnionych w spółdzielniach pracy. Następnie "Start" stopniowo poszerzał działalność o gimnastykę leczniczą, ćwiczenia rekreacyjne, turnusy rehabilitacyjne, obozy sportowe, treningi w sekcjach różnych dyscyplin sportowych oraz zawody - krajowe i międzynarodowe.
W 1984 roku "Start" został przekształcony w Spółdzielcze Zrzeszenie Sportowe, a w 1995 roku zrzeszenie przyjęło nazwę - Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych "Start".
Obecnie zadaniem "Startu" jest rozwijanie sportu zawodowego osób niepełnosprawnych i pozyskiwanie funduszy na tę działalność. "Start" organizuje centralne szkolenie sportowców niepełnosprawnych i przygotowywanie ich do zawodów międzynarodowych: Igrzysk Paraolimpijskich, mistrzostw świata i Europy - przygotowywanie reprezentacji Polski na te imprezy.
"Start" wniósł też znaczny wkład w rozwój sportu osób z uszkodzonym wzrokiem.
Stowarzyszenie Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "CROSS"
Powstało w 1991 r. Ma zasięg ogólnopolski i zrzesza około 2500 członków w kilkudziesięciu klubach na terenie całej Polski.
Głównym celem Stowarzyszenia jest rozwijanie i szerzenie sportu w środowisku osób niewidomych i słabowidzących dorosłych i dzieci. Cel ten realizuje organizując imprezy sportowe w dyscyplinach: szachy, kolarstwo tandemowe, taniec sportowy, kręgle, brydż, warcaby stupolowe, lekkoatletyka, kajakarstwo, żeglarstwo, pływanie, narciarstwo. Większość imprez to turnieje rangi mistrzostw Polski.
Wiodącymi dyscyplinami są szachy oraz kolarstwo tandemowe. W obydwu tych dyscyplinach zawodnicy osiągają sukcesy również na arenie międzynarodowej. Polscy szachiści z uszkodzonym wzrokiem należą do ścisłej światowej czołówki.
Prężnie rozwija się również taniec sportowy. Organizowane są mistrzostwa Polski niewidomych i słabowidzących w tej dziedzinie sportu.
Rozwija się gra w kręgle. W tej dziedzinie organizowane są również mistrzostwa Polski i Europy.
Stowarzyszenie "Cross" prowadzi szkolenia oraz organizuje obozy dla dzieci i młodzieży, a także ogólnousprawniające obozy dla dorosłych.
Najważniejszym elementem działalności jest praca w klubach, gdzie w sekcjach sportowych organizowane są regularne zajęcia i treningi. Najlepsi zawodnicy reprezentują "Cross" na krajowych i międzynarodowych zawodach sportowych.
Działalność Stowarzyszenia "Cross" finansowana jest głównie ze środków pochodzących z MENiS, PFRON-u oraz składek członkowskich.
Polski Komitet Paraolimpijski (PKPar)
Jest związkiem stowarzyszeń zajmujących się sportem osób niepełnosprawnych. Zajmuje się ruchem paraolimpijskim oraz problematyką niepełnosprawnych sportowców.
Komitet powstał w 1998 r. Organizacjami inicjującymi były: Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych "Start", Polskie Towarzystwo Społeczno-Sportowe "Sprawni Razem" oraz Fundacja Ochrony Zdrowia Inwalidów.
PKPar Jest członkiem Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC) oraz Europejskiego Komitetu Paraolimpijskiego (EPC).
Komitet współorganizuje ruch paraolimpjski w Polsce, propaguje ideę paraolimpizmu, oraz zabezpiecza od strony formalnej, prawnej i organizacyjnej uczestnictwo polskich sportowców w Igrzyskach Paraolimpijskich.
W skład PKPar wchodzą:
- Fundacja Aktywnej Rehabilitacji,
- Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych "Start",
- Związek Stowarzyszeń Sportowych "Sprawni Razem",
- Stowarzyszenie Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross",
- Związek Kultury Fizycznej "Olimp",
- Związek Stowarzyszeń Polska Federacja Bocci Niepełnosprawnych.
Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski International Paralympic Committee Mieści się w Bonn w Niemczech.
Komitet zrzesza ponad 170 Krajowych Komitetów Paraolimpijskich.
Powstał 22 września 1989 r. Jest organizacją, która kieruje ruchem paraolimpijskim. Celem działania Komitetu jest umożliwianie niepełnosprawnym sportowcom zdobywanie umiejętności sportowych. oraz ich udział w igrzyskach paraolimpijskich i innych imprezach sportowych.
Igrzyska paraolimpijskie potocznie nazywane paraolimpiadą, są wielką imprezą sportową zawodników z różnymi niepełnosprawnościami, organizowane w wielu dyscyplinach z uwzględnieniem rodzaju niepełnosprawności uczestników. Organizowane są przez Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski co cztery lata, najczęściej kilka dni po igrzyskach olimpijskich letnich i zimowych.
Pierwsze letnie igrzyska paraolimpijskie zostały zorganizowane w 1960 r., a zimowe w 1976 r.
Zawodnicy, aby móc uczestniczyć w igrzyskach paraolimpijskich, podobnie jak uczestnicy igrzysk olimpijskich, muszą uzyskać kwalifikację, tj. osiągnąć wymagane minima.
Warto dodać, że osoby z uszkodzonym wzrokiem dzielone są na trzy grupy sportowe.
Osoby uczestniczące w zawodach sportowych, na podstawie klasyfikacji medycznej, zaliczane są do grup sportowych, które określają minimum niepełnosprawności uprawniające do uczestniczenia w zawodach osób z uszkodzonym wzrokiem. I tak do poszczególnych grup kwalifikują się osoby:
grupa B1 - całkowicie niewidomi oraz z poczuciem światła, lecz bez rozpoznania przedmiotów ani ich zarysów bez względu na kierunek i odległość,
B2 - osoby ze zdolnością rozpoznawania przedmiotów lub ich zarysów, których ostrość wzroku nie przekracza 2/60 albo ograniczenie pola widzenia jest nie większe niż 5 stopni,
B3 - osoby dysponujące wzrokiem o ostrości od ponad 2/60 do 6/60 albo ograniczeniem pola widzenia od 5 do 20 stopni.
Jak widzimy, podział na grupy sportowe nie odpowiada stopniom niepełnosprawności, które obowiązują na mocy postanowień USTAWY z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Jest to słuszne i celowe, ponieważ stopień znaczny niepełnosprawności jest zbyt pojemny i nie określa precyzyjnie możliwości widzenia osoby z uszkodzonym wzrokiem.
Wymieniam w porządku alfabetycznym dyscypliny sportu, które uprawiają osoby z uszkodzonym wzrokiem i pokrótce je omawiam. Myślę, że informacja może zainteresować czytelników, gdyż nie jest to wiedza powszechnie znana. Fakt, że dyscypliny są tak różnorodne i jest ich aż tak dużo, świadczy o możliwościach osób z uszkodzonym wzrokiem i zasługuje na uwagę.
Beep-ball
Gra w beep-ball dla niewidomych jest prawie identyczna jak ta, w którą grają osoby widzące. Jest to narodowy sport Amerykanów.
Do gry używa się kija i piłki. Zawodnicy to pałkarz, miotacz i łapacz. Gra jest przystosowana dla osób niewidomych. Do gry używana jest piłka soft-ballowa, w której znajduje się odpowiednia elektronika. Piłka wydaje stały, głośny dźwięk. Po odbiciu jej kijem, jedna z "baz" zaczyna głośno wyć. Zawodnik musi jak najszybciej biec w jej kierunku, żeby zdobyć punkt.
Przy grze potrzebna jest pomoc osób widzących, dzięki którym zawodnicy trafiają na pozycje. W Polsce gra ta nie jest jeszcze rozpowszechniona.
Biatlon
Jest sportem paraolimpijskim. Uprawiają go zawodnicy z różnymi niepełnosprawnościami, w tym niewidomi i słabowidzący.
Biatloniści walczą na dystansach od ok. 7,5 km (trzy okrążenia po 2,5 km) do 12,5 km. W zależności od długości trasy obowiązują dwa lub cztery strzelania. Zawodnik przy każdym strzelaniu oddaje pięć strzałów. Tarcza oddalona jest o 10 m.
Trafienie w tarczę umożliwia niewidomym specjalna aparatura dźwiękowa zespolona z celownikiem.
Bowling
Jest to amerykańska odmiana kręgli.
Tory są podobne do tych w kręglach klasycznych, ale gra się bilami większymi, które mają otwory na palce. Wrzuca się po 10 kręgli. W bowling grają również niewidomi.
Gra ta różni się nieco od tej, w którą grają osoby widzące. Stosuje się specjalne prowadnice, przy pomocy których można wyznaczyć cel i posłać kulę we właściwym kierunku. Jeżeli uda się potoczyć ją równolegle, kula strąci kręgle. Na tym polega gra.
Brydż sportowy
Przy grze w brydża niewidomych obowiązują takie same zasady, jak w przypadku widzących graczy. Są tylko drobne różnice techniczne. Rozgrywki trwają po 10 minut, a nie po sześć. Do gry używa się kart brajlowskich. Licytacja niczym się nie różni, natomiast zawodnicy mówią, jaką kartę kładą na stole i to wszystko.
Goallbala
Jest to zespołowa dyscyplina sportowa dla osób z uszkodzonym wzrokiem. Zawodnicy orientują się w ruchu piłki przy pomocy słuchu. Piłka wydaje dźwięki, gdyż znajduje się w niej osiem małych otworów i 3 dzwoneczki. Żeby zawodnicy mogli słyszeć te dźwięki, widownia nie może dopingować - w czasie gry musi zachowywać się cicho.
Dla wyrównania szans niewidomych i słabowidzących, zawodnicy grają z oczami zasłoniętymi specjalnymi plastrami i w zaklejonych narciarskich okularach.
Na boisku zawodnikom w orientacji pomagają przylepione do parkietu taśmy, pod którymi znajduje się cienka linka. Żeby orientować się we własnym położeniu na parkiecie oraz wykrywać linię boiska, gracze niemal cały czas dotykają dłońmi parkietu.
Wygrywa drużyna, która wtoczy do bramki więcej piłek. Zawodnicy muszą być zwinni, mieć dobry refleks, słuch oraz orientację na boisku.
Mecz trwa 14 minut i dzieli się na dwie części, po 7 minut każda.
Gra odbywa się na boisku o wymiarach 9x18 m, bramki mają po 9 m szerokości i 1,3 m wysokości. Na boisku gra sześciu zawodników, po trzech z każdej strony.
Jeździectwo
Dyscyplina ta jest dostępna dla zawodników niedowidzących. Niewidomi mogą uprawiać ją raczej rekreacyjnie, a nie wyczynowo.
Jeździectwo jest dyscypliną paraolimpijską, odbywa się w jednej konkurencji.
Ujeżdżanie dzieli się na dwa etapy. W pierwszym etapie zawodnik wykonuje figury i ruchy, które mają pokazać jurorom poziom zgrania jeźdźca z koniem oraz harmonię ruchów. W drugim etapie zawodnik realizuje program dowolny, w którym jeździec prezentuje w takt muzyki własny układ złożony z wybranych przez siebie elementów. Jeźdźcy rywalizują indywidualnie i drużynowo.
Jest to bardzo drogi sport - utrzymanie konia, opieka weterynaryjna, kowal, żywienie i opłata trenera.
Judo
Jest dyscypliną sportu, w której siła fizyczna odgrywa mniejszą rolę od sprytu, przebiegłości i szybkości.
Walki rozgrywają się na macie w kształcie kwadratu.
Judo jest dyscypliną paraolimpijską dla niewidomych. Różni się od walki w wykonaniu pełnosprawnych zawodników tym, że już przed komendą sędziego rozpoczynającą walkę, zawodnicy są w kontakcie
dotykowym. Zawodnicy walczą przez 5 minut i zdobywają punkty za pomocą chwytów i rzutów, przy czym liczy się również poprawność techniczna, a za trzymanie otrzymują punkty w zależności od czasu przytrzymania przeciwnika. Zdobycie 10 punktów kończy walkę przed czasem. Do tzw. Ipponu może wystarczyć jeden precyzyjnie wykonany rzut lub przytrzymanie przeciwnika na plecach przez 25 sekund.
W walce niewidomych judoków, w przeciwieństwie do pełnosprawnych zawodników, nie przewiduje się dźwigni, czyli wykręcania rąk i duszeń.
Kolarstwo tandemowe
Jest to sport integracyjny, gdyż zespół stanowią dwie osoby - na pierwszym siodełku osoba widząca, a na drugim osoba z uszkodzonym wzrokiem. Sport ten z powodzeniem uprawiają niewidomi i słabowidzący, przy czym ich wiek nie odgrywa tak wielkiej roli, jak w innych dyscyplinach. W wyścigach uczestniczą zawodnicy w różnym wieku.
Zawody organizowane są na terenach nizinnych i górskich. Mogą to być wyścigi wieloetapowe. Etapy mogą polegać na wyścigach indywidualnych na czas, mogą być kryteria uliczne i wyścigi ze startu wspólnego.
Kolarstwo tandemowe składa się z dwóch dyscyplin - kolarstwa torowego i kolarstwa szosowego.
Kręgle
Zasady gry w kręgle klasyczne są bardzo proste. Rozgrywka składa się ze stu rzutów. Wygrywa zawodnik, który strąci najwięcej kręgli. Kręgle są ustawione w odległości 22,5 m od linii początkowej. Używa się ciężkiej bili, która waży 2,8 kg. W każdej serii można uzyskać do 9 punktów, jeżeli strąci się dziewięć kręgli. Zawodnicy zmieniają tory po 25 rzutach.
Lekkoatletyka
Jest zbiorem rywalizacji indywidualnych w różnych konkurencjach, z wyjątkiem sztafet.
Niewidomi i słabowidzący:
- biegają na dystansach krótkich, średnich i długich z maratońskimi włącznie,
- skaczą w dal i wzwyż,
- pchają kulą, rzucają oszczepem i dyskiem,
- walczą w pięcioboju i w biatlonie.
Zawody dla niewidomych i słabowidzących oraz zawody z udziałem osób z uszkodzonym wzrokiem wymagają odpowiedniej organizacji, specjalnego sprzętu i pomocy osób widzących. W niektórych przypadkach potrzebna jest pomoc przewodnika, w innych sprzęt elektroniczny do strzelania zamiast broni palnej, niekiedy sygnalizacja dźwiękowa, zawsze niezbędne jest zapewnienie zawodnikom bezpiecznego udziału.
Narciarstwo alpejskie
Jest dyscypliną paraolimpijską. W konkurencjach zjazdowych niewidomych i niedowidzących przewodnik pełni ważną rolę. Wskazuje on niewidomemu lub słabowidzącemu zawodnikowi trasę, jedzie przed zawodnikiem w jego tempie. Nie może dać się wyprzedzić ani jechać przed nim dalej, niż o jedną bramkę. Przewodnik nie atakuje bramek, musi więc jechać nieco innym torem. Jego błędy karane są dyskwalifikacją zawodnika, albo grożą po prostu wypadnięciem z trasy.
Przewodnik i zawodnik zależą od siebie, a każdy błąd jednego z nich ma konsekwencje na trasie. Dlatego muszą być wytrenowani, zgrani, doskonale się rozumieć i uzupełniać. Przewodnik od startu do mety prowadzi zawodnika z uszkodzonym wzrokiem. O roli przewodnika świadczy fakt, że otrzymuje on taki medal paraolimpijski, jaki otrzymuje niewidomy lub słabowidzący zawodnik.
Na igrzyskach rozgrywane są zawody w pięciu konkurencjach: zjeździe, slalomie, slalomie gigancie, supergigancie i superkombinacji.
Narciarstwo klasyczne
Jest dyscypliną paraolimpijską. W nartach biegowych oraz w zjazdowych niewidomi korzystają z pomocy przewodnika.
Piłka bramkowa - torball
Jest to drużynowa dyscyplina sportu przeznaczona przede wszystkim dla osób z uszkodzonym wzrokiem. Zadaniem zawodników jest zdobycie jak najwięcej goli. Grają oni piłką ważącą 500 g, która wydaje dźwięk podczas toczenia się po boisku. Drużyna składa się z sześciu zawodników - trzech grających i trzech rezerwowych.
Boisko ma wymiary 7 m szerokości i 16 m długości.
W torballu są rozgrywane mistrzostwa Europy i świata. Niewidomi i słabowidzący grają w tę piłkę w kilkudziesięciu krajach.
Piłka nożna niewidomych, zwana cecifootem
W tym przypadku jest to sport ekstremalny, ponieważ zawodnicy w wysokim stopniu narażeni są na urazy - złamania nosa, wstrząśnienia mózgu, rozbicia głowy, rozcięcia łuku brwiowego.
Drużyny składają się z czterech zawodników niewidomych lub słabowidzących i widzącego bramkarza. Wszyscy, prócz bramkarza, grają w opaskach zasłaniających oczy. Stosują też ochraniacze na różne części ciała.
Piłka ma w środku dzwoniące elementy. Zawodnicy lokalizują ją przy pomocy słuchu. Dlatego kibice nie mogą ich dopingować, muszą być cicho, żeby nie zakłócać dźwięków piłki.
Za bramką przeciwnika stoi przewodnik, którego zadaniem jest podpowiadanie atakującym kierunku. Broniącym natomiast podpowiada bramkarz.
Żeby piłka nie wypadała na aut, po bokach boiska są bandy. Każdy zawodnik, który jest w pobliżu piłki, z wyjątkiem prowadzącego ją, krzyczy "Voy!", czyli "idę!".
Można mieć wątpliwości, czy taki sport jest odpowiedni dla niewidomych, czy zawiera jakieś pozytywne wartości. O tym jednak może napiszę przy innej okazji.
Piłka toczona
Jest to gra zespołowa dla niewidomych. Grają dwie drużyny po siedmiu zawodników w każdej, w tym dwóch rezerwowych. Na boisku walczy więc po pięciu zawodników: bramkarz, dwóch obrońców i dwóch zawodników ataku. Bramkarz i obrońcy powinni być całkowicie niewidomi. Dla stworzenia równych szans, tj. uniemożliwienia zawodnikom posługiwania się resztkami wzroku oraz w celu zapobiegania urazom gałki ocznej, zawodnicy grają w specjalnych matowych osłonach z nieprzezroczystego tworzywa.
Zawodnicy ataku mogą być całkowicie niewidomi albo słabowidzący, których ostrość widzenia wynosi w granicach 1/20 wg skali Snellena, czyli takich, którzy kwalifikują się do klasy startowej B niewidomych. Zawodnicy grają piłką dźwiękową.
Ping-pong
Są różne sposoby gry w ping-ponga.
Przykładem może być showdown. Jest to gra uprawiana w różnych krajach i organizowane są rozgrywki zawodników z uszkodzonym wzrokiem.
Inną, nowszą wersją, bardziej zbliżoną do ping-ponga jest gra opracowana przez Fundację "Szansa dla niewidomych".
Showdown wymaga specjalnego stołu, rakietek i piłki dźwiękowej, a to oznacza, że nie da się grać wszędzie, tylko tam, gdzie jest odpowiedni sprzęt. Nowa propozycja jest prosta i bardziej integracyjna.
Potrzebny jest zwykły stół ping-pongowy, zwykłe rakietki i piłeczki. W tego ping-ponga mogą grać wszyscy. Widzący mogą zasłaniać oczy goglami albo grać posługując się wzrokiem. Gra bezwzrokowa polega na słuchu, który nie jest tak doskonały jak wzrok.
Ze stołu zdejmuje się siatkę, żeby piłeczka mogła skakać po stole możliwie nisko. Bez tego niewidomi mogą mieć trudności z określaniem kierunku jej lotu. Podawana piłeczka do niewidomego musi odbić się od stołu co najmniej trzykrotnie. Piłka podawana do osoby widzącej może odbić się tylko raz w dowolnym miejscu stołu. Zawodnik niewidomy broni tylko swojego końca stołu, a widzący broni dodatkowo lewego i prawego brzegu stołu, do jego połowy.
Tak jest, jeżeli widzący zawodnik posługuje się wzrokiem. Utrudnienia te służą wyrównaniu szans graczy. Jeżeli gracz widzący założy gogle, gra jak niewidomy i obowiązują go zasady, takie jak niewidomego. Punktacja wygląda jak w zwykłym ping-pongu.
Pływanie
Technika pływania i treningi osób z uszkodzonym wzrokiem są takie same jak zawodników widzących. Trudne są nawroty, płynięcie prosto środkiem toru oraz skoki startowe. Wyćwiczenie tych elementów wymaga czasu, wysiłku i opanowania emocji. Problemem są również głośne dopingi publiczności.
Nawroty ułatwiają trenerzy, którzy stoją na obydwu końcach toru i przed nawrotem oraz przed dopłynięciem do mety dotykają zawodnika tyczką, zakończoną specjalną końcówką podobną do piłeczki. Zawodnik wie, że dopływa do ściany basenu. Reszta jest zakodowana i utrwalona w wyniku ćwiczeń.
Podnoszenie ciężarów - powerlifting
Zawodnicy podnoszą ciężary w pozycji leżącej na specjalnej ławeczce. Zawodnik jest przymocowany pasem do ławki. Dwaj pomocnicy podają mu sztangę. Ma on trzy dwuminutowe próby na wypchnięcie sztangi w górę, aż do wyprostowania ramion. Ciężary zwiększane są o 2,5 kg po udanych próbach. Zawodnik, który w trzech próbach nie zdoła podnieść kolejnego ciężaru, odpada z zawodów. Zawodnicy podzieleni są na kategorie uzależnione od ich wagi.
Osoby słabowidzące, oprócz normalnych badań, które obowiązują zawodników, powinny uzyskać zgodę lekarza okulisty, gdyż mogą być przeciwwskazania do wysiłku. Przy krótkowzroczności na przykład należy unikać dźwigania, wykonywania gwałtownych ruchów i szarpania.
Showdown zwany tenisem stołowym dla niewidomych
Jest grą integracyjną. Grać mogą niewidomi z niewidomymi, niewidomi z widzącymi i widzący z widzącymi. Osoby widzące mogą zakładać gogle.
Rywalizacja może odbywać się indywidualnie oraz drużynowo. Drużynę tworzą trzy osoby - w tym przynajmniej jedna kobieta. Gracze zmieniają się przy stole co trzy serwy.
Showdown jest bardzo podobny do ping-ponga. Gra toczy się na drewnianym stole zbliżonym wymiarami do wykorzystywanych w tenisie stołowym. Zawodnicy stoją przy stole naprzeciwko siebie, przy jego krótszych bokach. Stół jest opasany bandą i na dwie części dzieli go specjalna tablica, zawieszona około 15 cm nad blatem. Gracze posługują się prostokątnymi paletkami, którymi mogą dotykać powierzchni stołu. Przez to łatwiej jest im trafiać w udźwiękowioną małymi kuleczkami piłkę o średnicy 6 cm. Piłka zwykle nie odbija się, tylko toczy po powierzchni stołu.
Osoby grające muszą polegać wyłącznie na słuchu, którym wychwytują dźwięczenie piłki, lokalizują i ustalają jej ruch. Zawodnicy grają w goglach i najczęściej w rękawicach, które chronią ręce w przypadku uderzenia twardą piłką.
Strzelectwo niewidomych
Niewidomym strzelanie umożliwia specjalny karabin. Strzelający celuje do tarczy ze specjalnym czujnikiem, kierując się słuchem. Im bliżej celu pada laserowy promień, tym intensywniejszy dźwięk wydaje karabin. W ten sposób strzelać mogą i brać udział w zawodach również widzący. Muszą jednak zakładać specjalne gogle.
Strzelać można z karabinku i z pistoletu. Sport ten wymaga odporności psychicznej, koncentracji uwagi i spokojnego podchodzenia do rywalizacji.
Sportowa gra w szachy
Gra niewidomych w szachy różni się od gry osób widzących tylko nieistotnymi drobiazgami technicznymi. Drobiazgi te umożliwiają grę niewidomym, ale nie wpływają na jej charakter.
- Używana jest specjalna szachownica, której pola czarne są wyższe o kilka milimetrów od białych. Na środku każdego pola znajduje się otwór. W otwory te wkłada się bolczyki figur i pionków.
- Czarne figury i pionki mają bardziej ostre zakończenia niż białe.
- Za obowiązek wykonania ruchu uznaje się wyjęcie figury lub pionka z otworu, a nie dotknięcie.
- Zawodnik musi informować słownie przeciwników o wykonanym ruchu, podając oznaczenie pola, z którego dokonał ruchu i numeru pola, na które przestawił figurę lub pionek.
Przy rozgrywkach obowiązują dodatkowe przepisy ustalone w kodeksie szachowym, które jednak nie naruszają zasad tej gry.
Taniec sportowy
Coraz więcej niewidomych i słabowidzących uprawia tę dyscyplinę sportu. Taniec sportowy różni się od towarzyskiego. Osoby, które tańczą towarzysko, nawet bardzo dobrze, muszą od początku uczyć się kroków tańca sportowego.
Sport ten polega na zmaganiach turniejowych oraz na prezentacji. Uprawiany jest w dwóch stylach - standardowym i latynoamerykańskim. W czasie turniejów organizowane są zawody w obydwu stylach oraz w ich kombinacji.
Żeby osiągać dobre wyniki, trzeba systematycznie bardzo dużo trenować. Sport ten, jak każdy inny, wymaga dużego zaangażowania i wysiłku fizycznego.
Sędziowie oceniają taniec pod różnymi względami. Jest około 20 kryteriów uwzględnianych przy ocenie, m.in.: wyczucie rytmu muzycznego, wygląd, prezentacja, zachowanie się na parkiecie.
Trener może dotykiem i słownie przekazywać, jak ustawiać kroki, układać ręce i prowadzić partnera.
Jest to dobry, estetyczny sport o dużych walorach rehabilitacyjnych.
Warcaby zwykłe i stupolowe
Niewidomi grają w warcaby zwykłe i w stupolowe. Zasady gry w obydwa rodzaje warcabów są podobne, z tym że zwykłe rozgrywane są na planszy sześćdziesięcioczteropolowej, a stupolowe na stupolowej. W pierwszych gracze mają po 12 bierek, w drugich po 20.
Plansze mają czarne pola podwyższone o kilka milimetrów w stosunku do białych i otwory w środku pól, w które wstawia się bolczyki bierek. Zapobiega to przypadkowemu ich przesuwaniu. Gra toczy się tylko na czarnych polach - bierki i damki posuwają się po przekątnych.
Zasady gry dla osób niewidomych i osób widzących w obydwa rodzaje warcabów są takie same. Dodać należy, że warcaby stupolowe nazywane są też warcabami polskimi, a ostatnio - międzynarodowymi.
Wioślarstwo
Sport ten uprawiają osoby niepełnosprawne, w tym z uszkodzonym wzrokiem. Jest to dyscyplina paraolimpijska. Wyścigi zawodników niepełnosprawnych na wodzie i na ergometrach odbywają się na dystansie 1000 m, a bez niepełnosprawności na dystansie 2000 m.
Regaty natomiast odbywają się w trakcie zawodów dla osób pełnosprawnych. W tym przypadku jest to sport o dużych walorach integracyjnych i popularyzacyjnych.
W przypadku zawodników z uszkodzonym wzrokiem sternik może być osobą pełnosprawną.
Zasady treningu są takie, jak zawodników bez niepełnosprawności. Wyjątek może stanowić potrzeba dostosowania sprzętu do fizycznych warunków zawodników, ale nie wynika to ze specyfiki niewidomych i słabowidzących.
Zapasy
Jest to dyscyplina ogólnorozwojowa. Uprawianie jej nie wymaga specjalnych predyspozycji fizycznych. Dostępna jest również dla osób niepełnosprawnych, w tym niewidomych.
Zapasy nie są sportem popularnym wśród osób z uszkodzonym wzrokiem, ale zdarzają się niewidomi zapaśnicy. Niektórzy z nich potrafią walczyć z zapaśnikami widzącymi.
Jeżeli niewidomy lub ociemniały zapaśnik wejdzie w bezpośredni kontakt z przeciwnikiem, wyczuwa jego ruchy i przewiduje zamiary.
Żeglarstwo sportowe
Trudno jest mówić o tej dziedzinie sportu, że jest bardzo dostępna i popularna wśród osób z uszkodzonym wzrokiem. Warto jednak wiedzieć, jak wiele zależy od samych tych osób. Żeglarstwo turystyczne z udziałem połowy załogantów z uszkodzonym wzrokiem rozpoczęło się w Polsce w 2006 r. Zdobyte doświadczenia pozwoliły już jednak na podniesienie poprzeczki.
W roku 2014 Eugeniusz Ginter, znany polski konstruktor i żeglarz, zaprosił jednego niewidomego żeglarza do udziału w międzynarodowych regatach morskich dookoła Bornholmu, które odbywają się w ramach Warnemunde Woche. Jako pierwszy zawodnik w tej dziedzinie wytypowany został Bartek Lenarth. Jest zrozumiałe, że w regatach niewidomy załogant nie może być balastem, musi być pełnoprawnym członkiem załogi.
Być może, jeżeli doświadczenia z niewidomymi uczestnikami regat okażą się pozytywne, sport ten zostanie upowszechniony wśród osób z uszkodzonym wzrokiem.
Z powyższego opisu dyscyplin sportowych wynika, że istnieją znaczne możliwości uprawiania sportu przez osoby z uszkodzonym wzrokiem. Wynika również, że w tej dziedzinie nastąpił postęp, którego nawet sobie nie wyobrażali niewidomi do połowy XX wieku włącznie. Powstały instytucje, związki sportowe i stowarzyszenia, których zadaniem jest rozwój sportu osób niepełnosprawnych, w tym niewidomych i słabowidzących. Na podkreślenie zasługuje fakt, że w Polsce niepełnosprawni sportowcy, którzy zdobyli medale na paraolimpiadach są uprawnieni do sportowych emerytur. To też jest miarą postępu.
Skryba