Przyznają Państwo, że dostęp osób niepełnosprawnych do różnego rodzaju usług oraz urządzeń technicznych to niezwykle ważna sprawa. Pozwala to na bardziej samodzielny i pełniejszy udział osób niepełnosprawnych w życiu społecznym w pełnym tego słowa znaczeniu, a także lepsze i pełniejsze ich funkcjonowanie w życiu. Jak Państwo zapewne pamiętają, na początku lat 90-tych został stworzony Państwowy Fundusz Osób Niepełnosprawnych, którego celem było i jest do dzisiaj udzielanie osobom niepełnosprawnym wszelkiego rodzaju dofinansowania do sprzętu rehabilitacyjnego, turnusów rehabilitacyjnych, dofinansowania stanowisk pracy itp. Wydawać by się mogło, że osoby niepełnosprawne będą miały nieograniczony dostęp do technologii i techniki. Oczywiście wraz z powstaniem Funduszu sytuacja osób niepełnosprawnych, pod względem dostępności do techniki, znacznie się poprawiła. Dzięki dofinansowaniu osoby niepełnosprawne mogły pozwolić sobie na zakup niezwykle drogiego sprzętu specjalistycznego, tak jak programy udźwiękawiające komputery, czy monitory brajlowskie. Jednakże z upływem lat pojawiły się kryteria dochodowe, wiekowe, jakie osoba niepełnosprawna powinna spełnić, aby uzyskać dofinansowanie od PFRON na dany sprzęt. Ze względu na wysokie koszty sprzętu specjalistycznego, wysokość wkładu własnego do zapłaty oraz ograniczenia wiekowe, powstała sytuacja, w której nie wszystkie osoby niepełnosprawne mogą sobie pozwolić na potrzebny im sprzęt. Choćby dla przykładu niejednokrotnie osoby starsze nie są w stanie kupić sobie dostępnego dla nich odtwarzacza do odsłuchiwania książek. W ostatnich latach na rynku pojawiło się wiele rodzajów odtwarzaczy do słuchania muzyki, czy audiobooków, które są nawet o kilkadziesiąt razy tańsze od dedykowanych urządzeń dla osób niepełnosprawnych. To samo dotyczy telefonów komórkowych. Nadmienić warto, iż w większości przypadków oprogramowanie udźwiękowiające komputer lub telefon przekracza wartość samego urządzenia. W ten sposób nastąpiło wykluczenie osób niepełnosprawnych z korzystania z powszechnie dostępnych produktów, jak na przykład odtwarzaczy MP3, czy dyktafonów. Z pomocą w tej sprawie przyszła osobom niepełnosprawnym Unia Europejska, która pracuje nad dokumentem mającym na celu ujednolicenie wymogów dostępności produktów i usług dla osób niepełnosprawnych, a także zobligowanie krajów członkowskich do ich stosowania.
Obecnie, w Unii Europejskiej, pracuje się nad Europejskim Aktem o Dostępności (EAD). Dokument ten ma zwiększyć dostępność usług oraz produktów dla osób z różnymi niepełnosprawnościami. W przyszłości mają być dostępne dla osób niepełnosprawnych takie produkty i usługi jak na przykład: komputery, smartfony i telewizory, usługi bankowe, zakupy przez internet oraz książki elektroniczne. I właśnie dostępność owych elektronicznych książek wzbudziła nasze największe zainteresowanie.
Dlatego też z niemałym zainteresowaniem wzięliśmy udział w zorganizowanym w dniu 13 kwietnia 2017 r., przez przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju spotkaniu na temat powyższej dyrektywy.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Departamentu Spraw Europejskich Ministerstwa Rozwoju oraz przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych działających na rzecz osób niepełnosprawnych, między innymi: Fundacja Migam, Fundacja Widzialni, Polski Związek Niewidomych, Fundacja Szansa dla Niewidomych, Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego, dr hab. inż. arch. Marek Wysocki, Dyrektor Centrum Projektowania Uniwersalnego na Politechnice Gdańskiej, przedstawiciele Biura Osób Niepełnosprawnych, dr Krzysztof Kurowski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, przedstawiciele Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Na tym roboczym spotkaniu, został przybliżony Europejski Akt o Dostępności. Przedstawiciele Departamentu Spraw Europejskich Ministerstwa Rozwoju przedstawili członkom organizacji pozarządowych działającym na rzecz osób niepełnosprawnych główne cele i założenia dyrektywy.
Ocenia się, że 80 mln obywateli krajów Unii Europejskiej to osoby z jakąś niepełnosprawnością. Przewiduje się, że w wyniku starzenia się społeczeństwa, do 2020 r. liczba osób niepełnosprawnych wzrośnie do 120 mln. Jednakże, aby osoby te mogły w sposób równy i aktywny uczestniczyć w życiu społecznym, niezbędna jest dostępność, której wymogi określa również Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, ratyfikowana przez Unię Europejską. Chodzi jednak o to, aby wymogi te były takie same we wszystkich krajach członkowskich.
Aby ujednolicić przepisy, dokumentem zajęła się Komisja Europejska. I tak oto rozpoczęły się prace nad Europejskim Aktem o Dostępności, który ma obejmować zasady dostosowania m.in. usług bankowych i bankomatów, komputerów i oprogramowania, telefonów, urządzeń telewizyjnych i usług audiowizualnych, handlu elektronicznego, a po części także transportu.
Europejski Akt o Dostępności (European Accessibility Act EAA), ma być aktem prawnym w formie dyrektywy, która ma obowiązywać w każdym kraju członkowskim Unii Europejskiej.
Dyrektywa ma zapewnić wspólne, jednakowe wymogi dostępności wybranych produktów i usług.
Celem rynkowym dyrektywy jest poprawa działania jednolitego rynku Unii Europejskiej. Różnorodność przepisów, norm i wytycznych dotyczących dostępności produktów i usług w poszczególnych państwach Unii Europejskiej może sprawiać, że pojawią się bariery w dostępności tych produktów i usług. Dyrektywa ma poprzez usuwanie istniejących i zapobieganie powstawaniu nowych barier, zapewnić prawidłowe działanie jednolitego rynku Unii Europejskiej.
Celem społecznym dyrektywy jest większe włączenie w życie społeczne oraz umożliwienie prowadzenia niezależnego życia przez osoby z różnymi niepełnosprawnościami (w tym osobom starszym). Dyrektywa wspiera tym samym realizację postanowień Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.
Beneficjentami dyrektywy są oczywiście osoby z niepełnosprawnością.
Stosować się do niej muszą natomiast podmioty gospodarcze, czyli: producenci, usługodawcy, importerzy i dystrybutorzy.
Odbiorcą jej zapisów jest również administracja publiczna, czyli organy nadzoru rynku, zamawiający w ramach procedur zamówień publicznych, podmioty przygotowujące i realizujące projekty z funduszy Unii Europejskiej, w tym także samorządy.
Według przepisów dyrektywy, do potrzeb osób niepełnosprawnych trzeba będzie dostosować sprzęt komputerowy (laptopy i smartfony) i systemy operacyjne.
Terminale samoobsługowe, czyli: bankomaty, automaty do sprzedaży biletów (w tym także np. samoobsługowe przechowalnie bagażu czy automaty kolejkowe wydające numerki na poczcie) i urządzenia do odprawy samoobsługowej (np. na lotniskach).
Urządzenia związane z usługami telefonicznymi, w tym technologie zaawansowane, jak smartfony, iPady, modemy, routery itp.
Urządzenia elektroniczne do odbioru treści audiowizualnych, jak komputery, telewizory, dekodery, kina domowe, odtwarzacze mp3.
Według przepisów dyrektywy, osoba niepełnosprawna powinna mieć możliwość odbioru informacji przez więcej niż jeden zmysł.
Osoba niepełnosprawna powinna mieć zapewnioną możliwość komunikowania się i orientacji nie tylko za pośrednictwem mowy.
Produkt powinien mieć funkcję elastycznego powiększania i elastycznego kontrastu.
Powinien on umożliwiać osobie niepełnosprawnej różnorodne sposoby kontroli produktu i oddzielania pierwszego planu od tła, włącznie z poprawą wyrazistości.
Produkt powinien mieć funkcję regulowania głośności.
Osoba niepełnosprawna powinna móc obsłużyć produkt przy ograniczonym zasięgu i ograniczonej sile fizycznej.
Produkt powinien się łączyć z urządzeniami wspomagającymi.
Osoba niepełnosprawna musi mieć dostęp, za pośrednictwem więcej niż jednego zmysłu, do informacji na temat użytkowania produktu (etykiet, instrukcji i ostrzeżeń) oraz opakowania,
Funkcje samego produktu muszą być tak oznaczone, aby mogły go obsługiwać osoby z różnymi niepełnosprawnościami.
Produkt musi łączyć się z urządzeniami wspomagającymi.
Dyrektywa nakazuje dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych następujących usług: usług telefonicznych/ łączności elektronicznej, w tym usług ratownictwa,
audiowizualnych usług medialnych,
usługi związane z transportem pasażerskim (w tym np. zakup biletu, odprawa on-line, informacja w czasie rzeczywistym np. o położeniu pojazdu),
usług bankowych (wpłata i wypłata gotówki, bankowość on-line, mobilna),
e-książki wraz z czytnikami i oprogramowaniem.
handel elektroniczny, czyli zakupy w internecie, włącznie ze stronami pośredniczącymi w transakcjach, jak Allegro, OLX czy eBay.
Dostępna ma być infrastruktura wykorzystywana do świadczenia usług, w tym interfejsy urządzeń.
Informacja na temat funkcjonowania usługi ma być możliwa do odbioru na różne sposoby i za pośrednictwem więcej niż jednego zmysłu, a treści, które nie są tekstami, muszą być przedstawione w inny dostępny sposób.
Ponadto, strona internetowa ma być dostępna dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Dostępna ma być również informacja na temat powiązań z usługami wspomagającymi.
Dyrektywa nakłada obowiązek stosowania wymogów dostępności w odniesieniu do wszystkich nowych wskazanych w niej produktów i usług.
Jednakże, na takie postanowienie zawarte w dyrektywie nie chce zgodzić się część przedsiębiorców. Z tego właśnie powodu obecnie negocjowane są odstępstwa od tej zasady.
Przyjmuje się więc obecnie, że w ramach odstępstwa firma będzie mogła nie stosować dyrektywy, jeżeli spełnienie jej wymogów będzie dla firmy nadmiernym obciążeniem. Sama będzie decydować o niestosowaniu dyrektywy, ale będzie musiała uzasadnić swoją decyzję.
Negocjuje się też odstępstwo od stosowania wymogów dyrektywy np. w przypadku, gdy zarządca dworca zapewni inny sposób wykonania usługi, to nie wszystkie automaty będą musiały spełniać wymogi dostępności.
Rozważany jest także brak konieczności stosowania dyrektywy przez mikroprzedsiębiorstwa.
I tak na przykład bankomat będzie musiał mieć dodatkowe funkcje umożliwiające korzystanie z niego przez osoby niewidome i niedowidzące poprzez np. zainstalowanie mikrofonów, słuchawek, komunikatów głosowych, regulacji głośności, a prócz ekranów dotykowych będzie musiała być też klawiatura.
Strony internetowe firm będą musiały być skonstruowane w sposób zrozumiały dla różnych odbiorców, czyli operować jednoznacznym, nieskomplikowanym językiem. Strony te będą też musiały być zaprojektowane w sposób umożliwiający stosowanie powiększeń, kontrastów, będą musiały zawierać opisy obrazów oraz audiodeskrypcję.
Na to trzeba będzie niestety jeszcze trochę poczekać. Miałaby ona zacząć działać w ciągu sześciu lat od wejścia w życie. W tym czasie przewiduje się dwa lata na dostosowanie prawa krajowego do zapisów dyrektywy.
Proponuje się również uwzględnienie dodatkowych okresów przejściowych.
Z jednego z nich (dodatkowych 5 lat) korzystaliby usługodawcy wykorzystujący produkty, które były wprowadzone na rynek przed wejściem w życie dyrektywy.
Inny wydłużony okres przejściowy dotyczyłby umów na usługi zawartych przed wejściem w życie dyrektywy (do ich zakończenia, ale nie dłużej niż 10 lat).
Proponuje się także, ze względu na koszty, by terminale samoobsługowe mogły działać do końca ich żywotności technologicznej.
Europejski Akt o Dostępności to bardzo ważny i długo oczekiwany przez środowisko osób niepełnosprawnych dokument. Jego treść daje nadzieję na znaczną poprawę funkcjonowania osób niepełnosprawnych w społeczeństwie. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu pracowników Ministerstwa w prace nad kształtem dyrektywy, sami zainteresowani mieli możliwość szczegółowego jej przedyskutowania wraz z przedstawicielami Departamentu Spraw Europejskich. Gorąca i fachowa dyskusja nad założeniami dyrektywy z pewnością przyczyni się do jeszcze lepszego jej opracowania, tym bardziej, że Ministerstwo Rozwoju planuje w przyszłości kolejne spotkanie. Tym razem spotkają się przedstawiciele organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych oraz przedstawiciele usługodawców i producentów. Mamy nadzieję wziąć w nim udział i z niecierpliwością na nie czekamy.
Będziemy Państwa informować o dalszych losach tego dokumentu.
Fundacja KLUCZ, 02-493 Warszawa, ul. Krańcowa 23/27
e-mail:
Pełne dane kontaktowe